Wymarzony debiut Dariusza Pasieki
W meczu z Górnikiem Zabrze Cracovia przerwała aż trzy niechlubne passy. Wygrała pierwszy raz od 25 maja, nie straciła bramki, a jedynego gola strzelił napastnik. Piłkarz grający na tej pozycji ostatni raz dla krakowskiego klubu trafił... prawie 10 miesięcy temu.
Był to Marcin Krzywicki, który zdobył bramkę w meczu z GKS-em Bełchatów (3:2) w ostatniej kolejce rundy jesiennej poprzedniego sezonu. Potem w 22 kolejnych meczach żadnemu z atakujących nie udało się pokonać bramkarza rywali. Złą serię przerwał Andrzej Niedzielan. Nieskuteczny w poprzednich spotkaniach napastnik wykorzystał podanie wzdłuż bramki od Aleksiejsa Visznakovsa. Nie cieszył się jednak z bardzo ważnego gola, bo grał w Górniku dziewięć lat temu. W ciągu rundy zdobył dla śląskiego klubu (przeszedł do niego z Zagłębia Lubin za... 20 piłek) 15 bramek w 14 meczach i został sprzedany do Groclinu.
Trafienie Niedzielana dało Cracovii pierwsze zwycięstwo w sezonie. Trener Pasieka potrzebował zaledwie jednego meczu, by zdobyć więcej punktów niż poprzednik. W siedmiu poprzednich meczach drużyna pod wodzą Jurija Szatałowa dwukrotnie remisowała. W każdym traciła gola. Z Górnikiem Szymon Gąsiński zachował czyste konto.
info: sport.pl