Mark Webber zrobił zespołowemu koledze Sebastianowi Vettelowi psikusa i to on wyruszy do wyścigu o GP Niemiec z pole position. Lidera mistrzostw świata dość niespodziewanie pokonał także Lewis Hamilton.

Q1
Zespoły czołówki przystąpiły do pierwszego segmentu kwalifikacji na ogumieniu pośrednim i nie było zaskoczeniem, że z miejsca notowały na nim czasy znacznie lepsze niż słabsze ekipy, które aby zmieścić się w 107% najlepszego wyniku, już w Q1 musiały używać miękkich opon. Na czele obyło się bez niespodzianek, chociaż na półmetku pierwszych dwudziestu minut jazd najlepszy rezultat (1.32,934) należał do Lewisa Hamiltona, za którym znaleźli się Sebastian Vettel (1.33,116) oraz Fernando Alonso (1.33,444). Kolejne miejsca zajmowali Jenson Button, Mark Webber oraz Felipe Massa.

Dzięki najlepszym własnym osiągnięciom w pierwszych dwóch sektorach oraz rekordowi trzeciego, na czele znalazł się Alonso (1.32,916). Dość długo z garażu nie wyjeżdżał Witalij Pietrow. Swoje pierwsze szybkie kółko rozpoczął dopiero 5 minut przed upływem regulaminowego czasu. Na miękkich oponach uzyskał piąty rezultat (1.33,187). Jeszcze lepiej od zespołowego kolegi pojechał Nick Heidfeld. Na miękkim ogumieniu wskoczył na szczyt tabeli. Drugi rezultat na gumach oznaczonych na żółto osiągnął Michael Schumacher, którego szybko przebił Adrian Sutil. Ferrari nie chciało ryzykować i wysłało Felipe Massę na tor także na miękkich oponach. Brazylijczyk zszedł na 1.31,826, notując najlepszy wynik pierwszej części czasówki.

Faworyci oszczędzili komplety miękkich opon i zadowolili się jednym przejazdem na twardszej mieszance, który dawał im pewny awans do Q2. Osiągnięte czasy nie pozwoliły awansować dalej Danielowi Ricciardo, Vitantonio Liuzziemu, Jerome'owi d'Ambrosio, Timo Glockowi, Karunowi Chandhokowi, Heikkiemu Kovalainenowi oraz co zaskakujące Kamuiemu Kobayashiemu.

Q2
Najlepsi nie kalkulowali i na miękkim ogumieniu z garaży wyjechali zarówno reprezentanci Ferrari, McLarena jak i Red Bulla. Jako pierwszy uzyskał swój rezultat Massa (1,31,582). Po chwili przebił go Alonso (1.31,150), ale jeszcze szybsi byli Vettel (1.31,017), a także Hamilton, który jako pierwszy zszedł poniżej granicy 1 minuty i 31 sekund (1.30,998). Dobrego tempa nie umieli znaleźć Jenson Button oraz Mark Webber.

Czołówce do awansu raz jeszcze wystarczył tylko jeden wyjazd. Zacięta walka toczyła się natomiast o ostatnie pozycje premiowane awansem do ostatniej części kwalifikacji. Wielkich szans nie mieli Sebastien Buemi oraz Jaime Alguersuari. Odpadli także Sergio Perez, Rubens Barrichello, Pastor Maldonado, Paul di Resta oraz Nick Heidfeld.

Q3
Po treningach wydawało się, że wobec słabej formy McLarena Lewis Hamilton nie będzie się liczył w walce o pole position, ale po uzyskaniu najlepszego czasu drugiej części czasówki, należało się spodziewać, że do Fernando Alonso i Sebastiana Vettela dołączy także Anglik.

W użyciu były oczywiście miękkie opony. Jako pierwszy w pogoń za najlepszym wynikiem ruszył Alonso, chcąc upewnić się, że nikt nie przeszkodzi mu na jego próbie. Hiszpan z miejsca uzyskał najlepszy czas weekendu - 1.30,725, ale jeszcze szybciej pojechał Hamilton - 1.30,725. Rekordy wszystkich trzech sektorów pozwoliły znaleźć się na czele Markowi Webberowi - 1.30,251. Vettel stracił do kolegi niewiele ponad 0,1 sekundy i musiał zadowolić się drugim miejscem.

Za plecami najlepszej czwórki znaleźli się Felipe Massa, Jenson Button oraz Witalij Pietrow. Kolejne lokaty okupowali Schumacher, Rosberg i Sutil, którzy zdecydowali się w Q3 na tylko jeden wyjazd.

W drugim przejeździe Alonso nieznacznie poprawił czas, wskakując na trzecie miejsce, którego ostatecznie nie utrzymał. Mark Webber potwierdził swoją doskonałą formę uzyskując najlepszy wynik - 1.30,079. Drugi był Hamilton - 1.30,134. Przed własną publicznością Vettel musiał zadowolić się dopiero trzecią pozycją, którą dał mu czas 1.30,216. Piąte miejsce, za zespołowym partnerem zajął Felipe Massa. Kolejne miejsca startowe padły łupem Rosberga, Buttona, Sutila, Pietrowa oraz Schumachera.