Zespół sędziowski Grand Prix Malezji postanowił ukarać Lewisa Hamiltona i Fernando Alonso doliczeniem 20 sekund do ich wyników na mecie dzisiejszego wyścigu.

Anglik został ukarany za to, że broniąc się przed Hiszpanem więcej niż raz zmienił kierunek jazdy. Alonso podpadł z kolei z tego powodu, że podczas próby wyprzedzania uderzył w McLarena swojego rywala, w wyniku czego musiał zresztą odwiedzić aleję serwisową, aby zmienić nos w swoim Ferrari. O ile przewinienie Hamiltona wydaje się bezsprzeczne, o tyle kara dla Alonso nieco dziwi, gdyż zwykle podobne zdarzenia są traktowane jako incydenty wyścigowe.

Po uwzględnieniu kar kierowca McLarena spadł na ósme miejsce, za Kamuiego Koabyashiego. Alonso utrzymał szóstą lokatę.