Czasem oglądam różne filmy, niekoniecznie muszą być ekstra i bardzo udane. Ten należy właśnie do tej grupy. Jest on przeznaczony do fanów „Rec” i podobnych tego typu.
Opowiada o losach pary: Adama i Jill. On jest zawziętym amatorem filmowania, ona jest malarką. Nagrywa jej każdy krok kamerą. Widz ogląda wszystko, co zarejestrowała kamera.
Momentami można odnieść wrażenie, że Jill jest naćpana. Zachowuje się jak ktoś mało inteligenty, a Adam cały czas to nagrywa. Chce utworzyć z tego wielki film, wrzucić w sieć, robiąc jej wielką popularność.
Nagrywa nawet seks z nią, wizytę w barze wkurzając przebywających tam ludzi oraz erotyczną akcję w przebieralni w sklepie. Niestety, to im nie wystarcza.
Wybierają się oni do opuszczonego szpitala, aby uatrakcyjnić swój związek nagrywając tam erotyczne igraszki. Niestety wszystko zaczyna się komplikować, gdy okazuje się że tam ktoś jest i ich obserwuje. Uciekając z labiryntu korytarzy na zewnatrz widzą jak zostaje odcholowany ich auto.
Z pomocą przybywają im jednak znajomi, którzy też pragną przeżyć to co oni. Razem zakradają się ponownie do szpitala…
Film powiedzmy, że beznadziejny nie jest. Mi udało się go obejrzeć, nawet tutaj go opisuję. Tylko dla fanów filmów nagrywanych kamerą. A takich przybywa.
Oceniam go na : 4.5/10