Chwalimy się najlepszym Antywirus jakiego używaliśmy .
Ja używam obecnie AVG internet security wydaje mi się że nie muli komputera i jest w miarę skuteczny .
Wersja do druku
Chwalimy się najlepszym Antywirus jakiego używaliśmy .
Ja używam obecnie AVG internet security wydaje mi się że nie muli komputera i jest w miarę skuteczny .
używam, używałem i używać będę Kaspersky Internet Security, obecnie w wersji 2011
nie wydaje mi się aby jakoś strasznie mulił
Z darmowych korzystam z Aviry wada że po ang ale jakoś nie miałem problemów tyle że jak coś już (na drugim kompie) to opcje mamy żadne
Polecam NOD 32 platny ale bardzo dobry :) Tyle że też jest bardzo samodzielny i nei mam co tam robić. I wręcz nadwrażliwy bo jak coś się ściągnęło to wystarczy byle g żeby traktował to jako wirusa
Norton 360
A no to będzie tak:
Norton AntiVirus 2010 na 3 stanowiska,
Norton 360 v4 na 3 stanowiska.
Najzupełniej legalne programy, próbowałem różnych (avast, avira, G-DATA itp) zostałem jedenak przy tych dwóch. Jeszcze Kaspersky jest OK, zapominamy jeszcze o polski Mks-vir kiedyś podstawa w serwisach a reszta jest taka sobie, ale jak to się mówi co kto lubi., jednemu to spasuje a drugiemu już nie :boks
I taka uwaga: jak dla mnie nie mulą kompa jak to kiedyś z Nortonem bywało a pamiętam go jeszcze z lat dużo wcześniejszych :pst
Ja używam ESET Smart Security 4.2.64.12 już od kilku lat i jestem z niego zadowolony. :)
Tylko Nod, na jednym kompie mam eset smart security a na drugim Nod 32 - 64bit. (program płatny ale oczywiście są odpowiednie strony z kluczami itd). Korzystam z nich już od 2 lat, zero problemów, program bezobsługowy, nie zamula kompa.
Nie zmienił bym tego programu inny, chyba że tylko na Kasperski.
Ja używam AVG nie ma ja dla mnie innego programu który by ochronił mój kompa lepej :P
specjaliści zrobili to za nas : )
http://www.pcworld.pl/news/358538/TE...najlepszy.html
Ja osobiście używam aviry jest darmowy a nie lubie sie bawić kluczami wpisywanymi raz na tydzień itp. No i dla mnie najważniejsza jest skuteczność, bo to główne zadanie antywira a jak widać avira ma 3. miejsce pod względem skuteczności. nie zamula kompa w ogóle. itd.
Najlepszy do ochrony i darmowy to(z tym, że nie dla noob'ów):
COMODO Internet Security Premium (antywirus, firewall, defense+), wszystko w jednym i za darmo
testowałem różne antyviry , ale od dwóch lat używam AVG - cichy , spokojny nie zamula kompa
Dla mnie the best jest ESET Smart Security.Polecam wszystkim!
jeśli chodzi o skuteczność, usuwaniem wirusów i ich wykrywaniu to chyba Kaspersky wygrywa moim zdaniem ale ESET Smart Security nie zamula tak kompa jak Kaspersky ;p
http://mhteam.eu/software-339/eset.s...html#post82413
eset za free i to legalnie
AVAST. Używam go od paru lat, jeszcze nie zdarzyła mu się wtopa. Teraz wersja 5 jest jeszcze lepsza od wcześniejszej. Wcześniej miałem Nortona oraz AVG,jak dla mnie ten drugi to muląca pomyłka.
Takie sobie te wasze doświadczenia, ale musicie wiedzieć, że twórczość w dziedzinie wirusów znacznie wyprzedziła oprogramowanie anty, wystarczy poczytać opinie ekspertów z laboratoriów Symanteca, Kasperskiego czy G Daty i dlatego całe to oprogramowanie antywirusowe free jest już historią. Dziś liczą się tylko komercyjne: G Data (najskuteczniejszy) i słabsze, Kaspersky, FSecure, Norton i to jeszcze trzeba się uczyć z nich korzystać, bo w automacie wszystkie nie dają bezpieczeństwa. Programy typu Avira i podobre free to znakomita maskarada do włamu...
Norton 360 JEST DLA mnie najlepszy
Carnegio- bardzo ciekawą teorię masz.
Avast jest dobry.
moim skromnym zdaniem AVG radzi sobie całkiem całkiem ok , z win7 pracuje dobrze......
Też nie jestem jakoś mega przekonany do darmowych. Zresztą AVG czy Avira nie są za szybkie za to dość zamulające kompa. Ale zawsze można łapać jakieś promocje na płatne. Teraz na FB jest możliwość zgarnięcia licencji na pół roku na Pandę.
ja posiadałem rózne avasta, kasperskiego, nortona ale obecnie używam Comodo internet Security combo (def+,antivir i firewall) dodatkowo posiadam Counter Spy.
Ale teraz może w tym dziale chodź może nie na temt.
Około 2 miesiecy temu miałem włamanie na FB (zgłoszone oczywiście) a dzis miałem włamanie na gg. Nie posiadam gg jako aplikacji lecz WTW .
Oba ip z którego mi się włamano są z sieci Netia i za cholere nie wiem jak złapać tego kogoś. Po wlamaniu mi sie na gg (zalogowaniu na wlasnym kompie) prowadzil rozmowe z osoba z mojej listy, widziałem ta rozmowe gdyz wtw ma ten plus ze moge czytac co ktos pisze z mojego gg na innym kompie.
Jakieś porady , sugestie?? poza zmiana hasla do serwera gg.
Nie na temat ale odpowiem i mod usunie ...
Jesli uzywasz najnowszej wersji gg to wtedy wyglada to tak :P
Gadu-Gadu --> Multilogowanie / wyskoczy ci okienko i ci co sa u cb zalogowani to to zobaczysz i mozesz ich wylogowac :P Zmien haslo i mail a jak koles bedzie dalej wchodzil zmien nr GG :D
eset smart security 5 + tnod
a ja mam Avasta free i raz w na kwartał przepuszczam przez Mks-wir i nie mam żadnych problemów,
komp nie muli
Używanie sieci społecznych to często i będzie coraz częściej proszenie się o kłopoty. Trzeba być dzieckiem albo bardzo naiwnym żeby liczyć na pobłażliwość ludzi zbijających fortunę na ludziach. A FB czy Twitter lub GG to perfekcyjne źródło danych. Proponuję częściej spotykać się w realu.
To tak jak z nożem..należy go odpowiednio używać. Ale jak ktoś chce być całkowicie bezpieczny to musi po pierwsze całkowicie odciąć się od sieci. Kiedyś potrzebowałem pilnie skontaktować się z jednym gościem..a znałem tylko jego imie i prywatnego meila. Koleś nie miał ani fb ani nk ani gg ani nie grał w żadne gry online..ale mimo to po 2 dniach go znalazłem..imię..nazwisko..nawet numer telefonu i adres zamieszkania..koleś też był antysocial ale to nie pomogło..dlatego IMHO nie można popadać w skrajności..jak ze wszystkim w życiu. klikanie wszystkiego na fb, lajkowanie każdego dziwnego gówna może się źle skończyć. ale takie ataki jak na gg to raczej robią dzieciaki amatorzy..na studiach miałem takiego gościa co znalazł w sieci jakiś skrycik zaszyty w jpg który był prostym wiruskiem-"podglądaczem klawiatury" wysłał jakiemuś gościowi z jakiegoś klanu z gry, którego nie lubił..i potem bawił się jego meilem czy gadu..sprawa była na policji(strasznie się przejeli tymi wygłupami) ale skończyło się polubownie-ten mój znajomy oddał w ramach rekompensaty konto w grze..a ze był no-lifem no to ofiara dużo zyskała..
natomiast moja przyjaciółka studiowała na UJ i mieszkała z jedną taką parką gdzieś z Małopolski, którzy byli na AGH. Taka parka amatorów hakerki..ale już grali w wyższej lidze niż ten mój kolega..choć i tak rozumu więcej nie mieli..coś pod koniec semestru włamali się na laptopa jakiegoś profesora fizyczy czy coś w ten deseń i sobie ocenki zmienili..ale sprawa się rypła..wylecieli z uczelni..
tutaj pewnie kolega ma tak samo..jakiś amator głupich zabaw i tyle..inny mój kolega..namiętnie gral w LOLa..i kiedyś jak był napruty, wrócił nad ranem do domu i wpad na pomysł sprawdzenie skrzynki..otwarł jakieś gówno..mimo że komp zabuczał na czerwono żeby nie otwierać-olał i stracił wszystkie hasła i loginy..potem chodził jak ten koleś z tego filmiku co mu zmienili hasło na WOWie..
jedyne lekarstwo to uważać..w "realu" też się nie wraca o 23 przez owiane złą sławą okolice..
Eset Smart Security 5.2.9.12 - 64 bitowy. Używam od kilku lat i wg mnie jest "the best".