"Z ostatniej chwili" : Przyszły iPad potężniejszy od Xboksa ?

Słowa Michaela Schade, prezesa studia Fishlabs [właściciele iPhone powinni znać tę firmę]:

Cytat:

---

Myślę, że możecie oczekiwać, iż w przyszłym roku możliwości wyświetlania grafiki na mobilnych urządzeniach przewyższą Xboksa 360. Wierzę też, że do końca roku przenośne urządzenia sprzedadzą się w liczbie 120 milionów egzemplarzy, co stawia je prawie na równi z PS2, które znalazło 140 milionów nabywców.

---

Mi tylko to przyszło na myśl ->
http://img19.imageshack.us/img19/4656/beztytuuuwkr.jpg
A wy co na to...? :]

Punks not dead! ;)
Jakoś nie chce mi się wierzyć, że coś 3x mniejsze niż Xbox będzie miało większą moc. Chyba że szykuje się mała rewolucja. Nowe, małe, super wydajne układy?

To będzie możliwe, jak procesory zaczną tworzyć w technologii 5nm [obecnie, bodaj 32nm]. Ale zacznijmy,że Xbox nie ma aż tak wielekiej mocy obliczeniowej z porównaniem do PS3 [Xbox - 3 rdzeniowy 3,2 GHz , PS3 - 8 rdzeniowy 3,2 GHz Cell, który używany jest w superkomputerach].

przede wszystkim, gdy uda się rozwiązać problem poboru prądu (moc) i wydzielanego ciepła, będziemy mogli rozmawiać o takich rewolucjach. teraz nawet słaba grafika (słaba - najsłabsza z danej serii) jest rozmiarów.. no, sporawych. więc jak tylko miniaturyzacja przyspieszy, na co wszyscy liczymy, można oczekiwać powstania układów o mocy obliczeniowej PS3 x2 a rozmiarach dzisiejszej komórki, np. Nokii 5220 ;) Oby tylko cena nie była zaporowa :D

...a to wszystko sprowadza się do mniejszych procesów technologicznych. ;) Moc, ciepło, rozmiary. Problem to tylko pamięć RAM, obecnie w telefony pakują po 512mb nawet [HTC HD2, Samsung i9000 Galaxy S itp.] ale gorzej z pamięcią grafiki, która nie wyświetli takich tekstur bez odpowiednio dużej pamięci. Procesory....już mają po 1 GHz, niestety jednordzeniowe, praktycznie bez pamięci cache i w ogóle nie przystosowane do takich działań. Według mnie taka standaryzacja zajmie z dobre 2-3 lata...minimum. :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez k4cz0r

Procesory....już mają po 1 GHz, niestety jednordzeniowe, praktycznie bez pamięci cache

---

Dokładnie, natomiast co nam po gigahercach, jeżeli nic one nam nie dają, bo komórka "muli" na własnym oprogramowaniu?? Moja motorola E8 ma procka 532 MHz i to po podkręceniu go. Normalnie, producent ustawił go na 399 MHz, dzięki czemu komórka w samym menu głównym potrafiła "ścinać" animacje :( Megaherce i gigaherce owszem, są przydatne, a nawet niezbędne do obliczeń rzędu 2 + 2, ale na dłuższą metę, po co mi telefon z prockiem mocniejszym (teoretycznie) od mojego proca w kompie, jeżeli nie radzi sobie biedak z przeglądaniem stron wykorzystujących flash?? Procesor potrzebuje dobrego i stabilnego oprogramowania, które może jego moc wykorzystać, a jak na razie nie widziałem softu od producenta, który nie potrzebowałby poprawek, mających na celu przyspieszenie działania jednej czy dwóch funkcji.

To, że rzeczy nie działają płynnie to wina zbyt mała ilosć pamięci RAM. Ja mam HTC Magic, z procesorem tam nie całe 600 Mhz ale aż 288 MB Ram. System zajmuje ponad połowe i dla aplikacji mi zostaje nie całe 100 mb. Mam system Android, dlatego muszę wyłączać programy czy gry bo właśnie wszystko się zawiesza.

ok, zgodzę się z argumentem dot. RAM-u. Jak jest na innych fonach - nie wiem. u mnie da się powiększyć jego ilość, tworząc plik wymiany na karcie pamięci.. i tylko dlatego da się wytrzymać. w innym wypadku lepiej nie podchodzić...