W niniejszym artykule, moi drodzy userzy, przedstawię Wam moje małe porównanie netbooka z normalnym laptopem. Testowanym netbookiem będzie:
MSI Wind U130, natomiast laptopem – leciwa Toshiba Satellite M55-S135.
Nie będę umieszczał wyników z programów typu PC Mark itp. Ponieważ nijak się one mają do wygody użytkowania i rzeczywistości.
WYGLĄD
Od strony estetycznej, oba urządzenia nie odbiegają zbytnio od reszty. Na pokrywie Toshiby znalazło się jedynie logo producenta. Po otwarciu pokrywy, naszym oczom ukazuje się ekran o przekątnej 14", nad którym znajduje się mechanizm blokujący pokrywę – małe „uszko” z metalu, umocowane prostopadle do pokrywy. Poniżej ekranu znajdują się dwa głośniki, ukryte pod metalową siatką. Wykonanie jest bardzo estetyczne i nawet ładnie komponuje się z resztą laptopa. Klawiatura – standardowa klawiatura Toshiby (jeżeli tak można nazwać klawiaturę laptopa). Po prawej stronie klawiatury znajduje się przycisk zasilania. Touchpad zlokalizowany jest poniżej klawiatury. Wyróżnia się on tym, że przyciski zostały od części dotykowej odseparowane. Sama część dotykowa została niejako „wpuszczona” w laptopa – jest około 3 mm poniżej płaszczyzny laptopa. W prawym dolnym rogu widnieje logo producenta, natomiast z lewej strony znajdują się naklejki zachwalające komponenty wykorzystane do produkcji.
Netbook MSI jest natomiast nieco bardziej nastawiony na „robienie dobrego pierwszego wrażenia”. Pokrywa, zależnie od koloru netbooka, jaki wybierzemy, jest zadrukowywana różnymi wzorami. Na samym środku pokrywy widnieje nazwa producenta – „msi”. Pokrywa nie posiada żadnych zatrzasków ani blokad przed otwarciem – „trzyma się” dzięki magnesom w klapie oraz korpusie urządzenia. Po otwarciu netbooka naszym oczom ukazuje się 10” ekran LCD. Nad nim, jak to w większości netbooków – położona jest kamerka internetowa o rozdzielczości 0,3 MPix, a w prawym górnym rogu obudowy ekranu – mikrofon. Korpus urządzenia jest o wiele mniejszy od Toshiby, jednak ułożenie klawiszy – niemal identyczne jak w urządzeniach innych producentów. W prawym górnym rogu znajduje się przycisk zasilania, natomiast w dolnej części netbooka – zgrupowanie diod informujących o stanie netbooka. Poniżej klawiatury, jak to w każdym urządzeniu typu netbook / laptop / notebook – położone są naklejki. W przypadku mojego egzemplarza po prawej stronie znajdują się – naklejka „Windows 7 starter”, „Intel Atom inside”, „Energy Star” oraz informacja o dwuletniej gwarancji producenta na zakupionego netbooka. Po lewej – specyfikacja sprzętowa urządzenia. Taka sama naklejka znajduje się na Toshibie. Głośniki w mniejszym z urządzeń schowano pod spodem, w dolnych krawędziach obudowy.
LICZBA ZŁĄCZY
Toshiba posiada sporą ilość złączy. Oto one:
S-Video
D-Sub
4 x USB 2.0
RJ-45
RJ-11
Zasilacz
Wejście mikrofonowe
Wyjście słuchawkowe
PCMCIA
Złącze Kensington lock
MSI jako mniejsze urządzenie, ma nieco utrudnioną rywalizację. Oto, czym dysponuje:
D-Sub
3 x USB 2.0
RJ-45
Zasilacz
Wejście mikrofonowe
Wyjście słuchawkowe
Czytnik kart SD i SDHC
Złącze Kensington Lock
SPECYFIKACJA TECHNICZNA
Nie będę tutaj opisywał Toshiby i MSI, podam za to linki do stron producenta ze specyfikacją urządzeń.
MSI
Kod:http://pl.msi.com/index.php?func=proddesc&maincat_no=135&cat2_no=582&prod_no=1969
TOSHIBA
Kod:http://www.fixya.com/support/p264404-toshiba_satellite_m55_s135_pc_notebook/manual-14964
WYGODA PRACY
Na szczęście dane mi było przetestować oba urządzenia. Na pierwszy ogień idzie MSI. To na nim piszę tą recenzję. Jest dla mnie wygodniejszy ze względu na bliżej siebie położone klawisze. Niestety, przy szybkim pisaniu często naciska się klawisze Shift i strzałkę w „górę” co skutkuje zaznaczeniem tekstu aż do tego samego miejsca w wyższej linijce. Do reszty nie mam zastrzeżeń, ponieważ niemal wszystkie klawisze są ułożone tak jak na klawiaturze komputera stacjonarnego.
Toshiba nie ma takiego problemy z Shift’em i strzałką w górę, co MSI. Na tym laptopie natomiast ciężko jest napisać polskie litery zmiękczone, czyli „ą”, „ć”, „ę”, „ł”, „ń”, „ó”, „ś”, „ź”, „ż” z powodu położenia klawisza Alt Gr. Zwykle jest on przy Spacji, prawda? W tym laptopie jest inaczej Tuż przy spacji leży... Insert a Alt jest trzeci w kolejności od spacji, tuz za Ctrl. Jest inaczej niż w większości laptopów. Ja osobiście się nie mogłem przyzwyczaić do takiego układu klawiatury. Nie licząc tej wpadki – jest dobrze. Polecam tego laptopa osobom z dużymi dłońmi, ponieważ klawisze są dosyć spore.
WYDAJNOŚĆ I PRACA NA BATERII
W tej konkurencji możecie być nieco zaskoczeni Toshiba na baterii wytrzymuje wg producenta ok. 2 godziny, natomiast MSI – nawet 7 godzin. Przy ustawieniu najwyższej wydajności, czasy te maleją drastycznie. Niespodzianką jest to, że na netbooku szybciej wczytuje się czysta instalacja Windows 7 Starter, pakiety biurowe OpenOffice jak i Microsoft Office 2007 Home and Student. Nie mierzyłem czasów stoperem, bo nie o setne sekundy sie biłem, ale zauważalne to było na tych konkretnych egzemplarzach. Możliwe, że na netbooku niektóre funkcje nie były aktywne, więc proszę nie brać tego testu zbyt dosłownie.
Pod kątem wydajności – każdy powie to samo – netbook nieco ustępuje laptopowi sprzed czterech lat (tak, ta Toshiba jest tak stara!!). Strony wykorzystujące silnik „FLASH” są dla netbooka łatwe w wyświetleniu. Przysłowiowe schody zaczynają się dopiero gdy mamy uruchomione za dużo zakładek. Wtedy strony zaczynają się zacinać. Na laptopie jest podobnie, lecz zacinanie się nie jest aż tak widoczne na tej samej ilości otwartych stron.
ŁĄCZNOŚĆ
Toshiba wyposażyła swój produkt w złącza RJ-45, czyli popularny LAN oraz RJ-11 – złącze modemowe. Jak każdy laptop, posiada też Wi-Fi. Działa ono w standardzie 802.11a/b/g. Prędkości transferu danych w sieci LAN sprawdzałem, pobierając archiwum RAR o wielkości 1GB z udostępnionego dysku z komputera stacjonarnego. Podłączony był on do sieci poprzez kabel LAN. LAN powstał w oparciu o ruter Pentagram Cerberus, którego przepustowość dla sieci LAN wynosi 100 Mbit/s. Na testowanych urządzeniach uruchomiłem Kalendarz XP – program mierzy prędkość transferu danych z i do sieci i podaje ją w czasie rzeczywistym. Oto wyniki:
NETBOOK:
Wi-Fi ~ 3,5 MB/s
LAN (kabel) ~ 9,5 MB/s do 10,0 MB/s
LAPTOP:
Wi-Fi ~ 3 MB/s
LAN (kabel) ~ 9,5 MB/s do 10,0 MB/s
Muszę nadmienić, iż specyfikacja testowych urządzeń jest nieco inna niż ta podana przez producentów. W Toshibie wymieniono dysk na 120 GB dysk WD o identycznych parametrach co dysk standardowy oraz zwiększono ilość RAM-u do 1 GB.
W netbooku zaś zwiększono ilość RAM-u do 2 GB.
PODSUMOWANIE
Jak widać, nie zawsze wybór laptopa jest najlepszym wyborem. Jeżeli oczekujecie przenośności i długiego czasu pracy na baterii – polecam netbooka. Jeżeli natomiast oglądacie sporo filmów i nie zależy Wam na czasie pracy na baterii – laptop jest dla Was idealnym rozwiązaniem! Porównałem dzisiaj dwa urządzenia, których cena na dzień dzisiejszy nie przekracza półtora tysiąca złotych. Wiele czasopism twierdzi, że era netbooka jest już zakończona. Według mnie to mylne stwierdzenie. Dla osób potrzebujących taniego i niezbyt wydajnego urządzenia, laptop za 2 tysiące złotych będzie po prostu zbyt drogi. Testowany netbook MSI 2 miesiące temu kosztował około 1200 złotych. Dzisiaj na pewno jego cena spadła.
Toshiba była przykładem laptopa sprzed kilku lat, który nadal spełnia wymagania części użytkowników. Nie chciałem nikogo zrazić do laptopów. Jest to jedynie mój punkt widzenia.
Dziękuję za przeczytanie moich wypocin i zapraszam do czytania kolejnych porównań i testów sprzętu elektronicznego, gier, programów i innych rzeczy Jeżeli Wam się spodobało, lub macie jakieś zastrzeżenia - chętnie wysłucham w tym temacie
GALERIA
Na koniec mała galeria. Z góry przepraszam za jakość zdjęć, ponieważ nie są one robione przeze mnie. Laptop testowy był wypożyczony od znajomego i nie zezwolił on na umieszczenie fotek w necie
TOSHIBA
MSI
A to etui dołączane do większości netbooków MSI: