Wysoki Trybunał w Londynie orzekł w sporze z Group Lotus na korzyść malezyjskiej ekipy. Zespół Tony'ego Fernandesa może zachować dotychczasową nazwę.

Po tygodniach domysłów i spekulacji, wątpliwości zostały rozwiane. Zielono-żółte auta mają prawo startować w F1 jako Team Lotus, choć zespół złamał postanowienia umowy licencyjnej z Group Lotus, za co tym drugim należy się odszkodowanie.

Sędzia Peter Smith orzekł też, iż wyłączne prawo do nazwy „Lotus” ma w Formule 1 Group Lotus, a zespół Renault może kontynuować starty samochodami pomalowanymi w czarno-złote barwy wzorowane na kolorystyce zespołu Colina Chapmana z lat 70. i 80.

Mimo wszystko Group Lotus nie składa broni i zamierza odwołać się od wyroku.