Menedżer Adriana Sutila poinformował, że Niemiec użyje wszelkich dostępnych metod, aby walczyć o swoje dobre imię w obliczu pozwu złożonego przez poszkodowanego przez niego Erica Luxa.
Luksemburski biznesmen domaga się od kierowcy Force India odszkodowania wysokości 10 milionów euro za poważne uszkodzenia ciała. Doszło do nich w klubie nocnym M1NT po wyścigu w Szanghaju. Rozcięcie na karku Luxa powstało po kontakcie ze szklanką, którą biznesmena miał uderzyć Sutil. Jak było dokładnie, nie wiadomo. Kierowca upiera się, że do uszkodzeń ciała doszło w sposób przypadkowy i zamierza bronić swoich racji.
Opiekujący się karierą Sutila Manfred Zimmermann dodał, że teraz zawodnik ekipy z Silverstone zamierza skoncentrować się na najbliższych wyścigach, i sprawa nie będzie dalej komentowana.