Aby zarejestrować się na forum musisz posiadać kod zaproszenia.

Wątek: Skoki Narciarskie

Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9
  1. #1 Skoki Narciarskie 
    Donator

    Awatar El-Polako
    Dołączył
    Aug 2011
    Posty
    502
    Podziękował/a
    241 razy
    38 podziękowań za 28 postów
    Siła reputacji
    39
    Karelin zginął przez alkohol



    Pojawiają się nowe informacje w sprawie śmiertelnego wypadku Pawła Karelina, który miał miejsce 9 października bieżącego roku. Jak informuje rosyjska policja, sekcja zwłok wykazała, iż w organizmie rosyjskiego skoczka znajdowało się 1,6 promila alkoholu.

    Nie potwierdziły się więc wcześniejsze teorie o pęknięciu opony w samochodzie Karelina. Cały czas prowadzone jest dochodzenie w sprawie ustalenia dokładnych okoliczności tragedii, natomiast dużo wskazuje na to, że prowadzący pod wpływem alkoholu Paweł Karelin nie zauważył zatrzymującego się przed nim samochodu.

    Na jaw wyszły też inne fakty. Lider rosyjskiej reprezentacji został przez policję zatrzymany już w sierpniu tego roku. Odmówił poddania się badaniu alkomatem, jednak stracił prawo jazdy, które następnie przyznano mu warunkowo do 29 września. W chwili wypadku nie posiadał więc ważnego dokumentu.

    Dramatyzmu całej sytuacji dodaje jeszcze fakt, że na tej samej autostradzie w 1992 roku dwuletni Karelin przeżył wypadek, w którym zginęło pięć osób, w tym jego ojciec.

    Paweł Karelin był największą nadzieją rosyjskich skoków ostatnich lat. 21-latek stał w tym roku na podium w zawodach Turnieju Czterech Skoczni w Garmisch-Partenkirchen, a także w Letniej Grand Prix w Wiśle oraz w Zakopanem.

    info: sport.pl
    Odpowiedz z cytatem  
     

  2. Jeden użytkownik podziękował użytkownikowi El-Polako za ten post:

    Limonka (30-12-11)

  3. #2 Odp: Skoki Narciarskie 
    Donator

    Awatar El-Polako
    Dołączył
    Aug 2011
    Posty
    502
    Podziękował/a
    241 razy
    38 podziękowań za 28 postów
    Siła reputacji
    39
    Łukasz Kruczek: Czekamy na pierwsze skoki na sprzęcie zimowym



    Polscy skoczkowie wczoraj wrócili do kraju po kilkudniowym zgrupowaniu w niemieckim Klingenthal, gdzie szlifowali formę na lodowym rozbiegu tamtejszej skoczni.

    - Zawodnicy skakali tak jak ostatnio, na poprzednim zgrupowaniu. Z kadry A najlepiej skacze aktualnie Kamil, ale dobre treningi były także w wykonaniu pozostałych zawodników i to bez podziału" - relacjonuje Łukasz Kruczek.

    - Faktycznie pozostała grupa, która została wybrana na pierwsze starty jest bardzo wyrównana i gdyby były jeszcze dwa miejsca to byłyby obsadzone również. Braliśmy pod uwagę także będących na zgrupowaniu Jakuba Kota, Rafała Śliża i Marcina Bachledę. Czasami u poszczególnych zawodników zdarzają się słabsze treningi i wtedy są przetasowania, ale tak to wygląda podczas treningów, natomiast jaka faktyczna jest dyspozycja to się okaże podczas zawodów, bo to one weryfikują formę - kontynuuje trener polskiej kadry.

    - Czekamy jeszcze na pierwsze skoki na sprzęcie zimowym - tego jeszcze nie zrobiliśmy, nie chcieliśmy ryzykować uszkodzenia struktury ślizgów nart na zeskoku igelitowym. Mieliśmy okazję trenować z innymi ekipami, byli w Klingenthal Finowie oraz Słoweńcy, a także widzieliśmy na jednym treningu Niemców. Trudno odnieść się bezpośrednio i porównywać ze względu na stosowany sprzęt (ci którzy zdecydowali się na skakanie na nartach zimowych mieli prędkości o około 1,5 km/h większe, a to duża różnica) - ocenia Kruczek.

    - Cypr wpłynął pozytywnie na zawodników, nie było perturbacji przy powrocie na skocznie, a wyniki testów spełniły nasze oczekiwania. Co do torów lodowych, to jedyny problem to ten, który opisałem powyżej - stosowanego sprzętu. Jednak nie miał wpływu na skakanie. Zawodnicy podczas tej konsultacji traktowali tor jak coś normalnego i sądzę, że jeśli nie będzie jakiegoś niespodziewanego zjawiska pogodowego, nie powinni mieć problemu z przyjmowaniem właściwych pozycji najazdowych. Można krótko powiedzieć, że wjeździli się już w te trudniejsze (lodowe) warunki. Po zmianie sprzętu na zimowy, odczucia powinny być jeszcze lepsze - zakończył szkoleniowiec kadry A.

    Polscy skoczkowie do Finlandii polecą 22 listopada (wtorek), a dzień później oddadzą pierwsze skoki na śniegu na skoczni w Rovaniemi lub w Ruka, w zależności od panujących warunków w obu miejscowościach.

    info: sport.pl
    Odpowiedz z cytatem  
     

  4. #3 Odp: Skoki Narciarskie 
    Donator

    Awatar El-Polako
    Dołączył
    Aug 2011
    Posty
    502
    Podziękował/a
    241 razy
    38 podziękowań za 28 postów
    Siła reputacji
    39
    Komentator telewizyjny pokonał mistrza lotów narciarskich



    Jeden z najlepszych norweskich skoczków narciarskich Anders Jacobsen po zakończeniu kariery w marcu został komentatorem w norweskiej telewizji NRK. W środę pojawił się na skoczni i bez treningu pokonał byłego mistrza świata w lotach Bjoerna Einara Romoerena.

    Podczas treningu reprezentacji w Oslo Jacobsen wygrał z Romoerenem. - Przyjemnie jest ponownie skakać, lecz fakt, że bez treningu pokonałem skoczka, który aspiruje do elity Pucharu Świata, jest alarmujący - powiedział Jacobson na antenie NRK w studio Pucharu Świata.

    Jacobson przyznał że od zakończenia kariery nie trenował skoków, lecz miał bardzo intensywne treningi w innej dziedzinie przygotowując się do występu w norweskiej edycji "Tańca z gwiazdami".

    - To był ciężki fizyczny trening, lecz zupełnie inny niż miałem przez lata i być może dzięki niemu poprawiłem swoją skoczność - skomentował żartem swój środowy wynik.

    Podczas konkursu skoków w sobotę w Oslo, którego celem było wyłonienie reprezentacji na premierę Puchary Świata w Kuusamo, Rpmoeren uplasował się dopiero na 12. pozycji i nie zakwalifikował się do reprezentacji. - Jestem zawiedziony, ponieważ przed dwoma laty w Kuusamo wygrałem - powiedział Rumoeren.

    Rpmoeren zapowiedział szybki powrót do kadry A. - Myślę że już w następnych zawodach Pucharu Świata będę skakał w pierwszej drużynie. Poza tym szykuję się na mistrzostwa świata w lotach narciarskich w lutym w Vikersund. Byłem rekordzistą świata w latach 2005-2001 i czas, aby rekord należący obecnie do Johana Remena Evensena powrócił do mnie.

    Zdaniem Jacobsena Romoeren znany jest z wielkich wahań formy: - W weekend norwescy skoczkowie z poza kadry A będą skakać w Pucharze Norwegii w Vikersund. Myślę, że już w za tydzień w Lillehammer, Romoeren może znaleźć się w pierwszej reprezentacji.

    W Kuusamo startuje sześciu Norwegów: Tom Hilde, Johan Remen Evensen, Anders Bardal, Rune Velta, Ole Marius Ingvaldsen i Kim Rene Elverum Sorsell.

    info: sport.pl
    Odpowiedz z cytatem  
     

  5. #4 Odp: Skoki Narciarskie 
    Donator

    Awatar El-Polako
    Dołączył
    Aug 2011
    Posty
    502
    Podziękował/a
    241 razy
    38 podziękowań za 28 postów
    Siła reputacji
    39
    Kamil Stoch: Lekcja pokory numer jeden



    W trudnym konkursie na skoczni w Lillehammer (HS 138) niestety nie zobaczyliśmy Kamila Stocha walczącego o podium. Nasz zawodnik popełnił błąd na progu i nie zakwalifikował się do finału.

    - Dzisiaj kompletnie zepsułem skok, był za bardzo do przodu skierowany i przy tych warunkach, które dostałem nie było szans wyciągnąć ani metra więcej - powiedział po swoim skoku Kamil Stoch. To był mój błąd, oddałem zły skok - dodał. - Warunki były ciężkie, ale były ciężkie dla wszystkich zawodników - ocenił polski skoczek.

    - Moje dwa treningowe skoki były dosyć dobre, ten w konkursie nie był dobry - no cóż lekcja pokory numer jeden - mówił dalej nasz zawodnik. - Nie potrafię stwierdzić czy jest to efekt małej liczy skoków, jednak nie sądzę, ponieważ oddawałem już dobre skoki tej zimy - wczoraj czy dzisiejsze skoki treningowe. Tak jak już wspomniałem, zdarzył mi się kiepski skok tak wypadło, że akurat w konkursie - zakończył Kamil Stoch.

    sport.pl
    Odpowiedz z cytatem  
     

  6. #5 Odp: Skoki Narciarskie 
    Donator

    Awatar El-Polako
    Dołączył
    Aug 2011
    Posty
    502
    Podziękował/a
    241 razy
    38 podziękowań za 28 postów
    Siła reputacji
    39
    Łukasz Kruczek: Podczas skoku Kamila nałożyły się dwie kwestie



    Po dzisiejszych kwalifikacjach Łukasz Kruczek przyznaje, że zarówno Piotr Żyła jak i Kamil Stoch popełnili błędy, które sprawiły, że ich skoki były znacznie krótsze niż powinny.

    - Dwudziestki w notach Roberta Kranjca i Martina Kocha wyglądają na błąd. Wiem, że kiedyś jak sędzia nie zdążył w odpowiednim czasie nacisnąć przycisku z notą, to wyskakiwała 20-tka, która była korygowana. Tu mamy sytuację u dwóch zawodników po sobie. Dziwne, myślę jednak, że sytuacja będzie omawiana na kolejnej odprawie w Ga-Pa - mówił po kwalifikacjach Łukasz Kruczek.

    - Piotrek skakał dziś słabiej, niż np. w na Mistrzostwach Polski w Wiśle. Miał ponownie problemy z pozycją najazdową. Jutro powinno być już jednak w porządku - uważa szkoleniowiec Polaków.

    - Odległość Kamila...no cóż nie był to daleki skok...Nałożyły się tu dwie kwestie: bardzo złe warunki zaraz za progiem i skrzyżowanie nart po wyjściu z progu, co uniemożliwiło prawidłowe ich wyjście i bezpieczny lot. Musiał się tylko ratować - natomiast długości już nie dało się wyciągnąć. Jutro powinno być już dobrze - tłumaczy Kruczek.

    - Stefan Hula dzisiaj skakał bardzo słabo i nie ma wytłumaczenia warunkami. To nie był Stefan jakiego widzieliśmy podczas treningów, czy nawet zawodów o Mistrzostwo Polski w Wiśle - podsumował trener naszej kadry.

    sport.pl
    Odpowiedz z cytatem  
     

  7. #6 Odp: Skoki Narciarskie 
    Donator

    Awatar El-Polako
    Dołączył
    Aug 2011
    Posty
    502
    Podziękował/a
    241 razy
    38 podziękowań za 28 postów
    Siła reputacji
    39
    Tuniej Czterech Skoczni. Coraz lepsze skoki Stocha



    Ósmy i siódmy na treningach, pierwszy w kwalifikacjach - Kamil Stoch błysnął w Innsbrucku, gdzie w środę o 13.45 trzeci konkurs 60. Turnieju Czterech Skoczni.

    Można napisać: nareszcie! Po czwartym miejscu w noworocznym konkursie w Garmisch-Partenkirchen najlepszy polski skoczek osiągnął formę, która realnie pozwala mu spoglądać w stronę podium w zawodach Pucharu Świata.

    We wtorek w Innsbrucku wszystkie trzy próby miał równe i stabilne. Dotąd brakowało mu powtarzalności. 126 m w kwalifikacjach wystarczyło Kamilowi do zwycięstwa. Skoczył na poziomie najlepszych - Austriaków Gregora Schlierenzauera i Thomasa Morgensterba oraz Norwega Andersa Bardala. Lider PŚ, Austriak Andreas Kofler po świetnych skokach treningowych odpuścił kwalifikacje i w konkursie w ostatniej parze zmierzy się ze Stochem.

    Kamil może być jednym z tych skoczków, którzy pokrzyżują plany Schlierenzauera. Niespełna 22-letni Austriak wygrał oba konkursy w Niemczech i ma ponad 20 punktów przewagi nad Koflerem. Ma szansę powtórzyć wyczyn Niemca Svena Hannawalda sprzed dziesięciu lat, który wygrał wszystkie konkursy 50. TCS. Pewne jest, że koledzy z kadry mu tego nie ulatwią. Oficjalnie wszyscy się lubią, nieoficjalnie Schlierenzauer niespecjalnie toleruje Morgensterna. Z wzajemnością. Kofler trzyma stronę "Morgiego" i obaj spróbują zmącić radość młodszego kolegi.

    Oprócz Stocha do konkursu awansowali także Maciej Kot - jego przeciwnikiem będzie Austriak David Unterberger oraz Stefan Hula, który zmierzy się ze Szwajcarem Simonem Ammannem. Odpadli Piotr Żyła i Aleksander Zniszczoł.

    sport.pl
    Odpowiedz z cytatem  
     

  8. #7 Odp: Skoki Narciarskie 
    Donator

    Awatar El-Polako
    Dołączył
    Aug 2011
    Posty
    502
    Podziękował/a
    241 razy
    38 podziękowań za 28 postów
    Siła reputacji
    39
    Turniej Czterech Skoczni. Trebunia-Tutka: Skokami rządzi straszna szajka



    - Kamil kręcił głową, a mnie na jego miejscu szlag by trafił - mówi Stanisław Trebunia-Tutka po konkursie skoków narciarskich w Innsbrucku. Pierwszy trener Kamila Stocha uważa, że jego były podopieczny wygrałby trzecie zawody 60. Turnieju Czterech Skoczni, gdyby nie przeszkadzali mu organizatorzy imprezy. Polak spadł z pierwszego miejsca na 9. Zawody wygrał Andreas Kofler.

    Łukasz Jachimiak:
    - Po pierwszej serii twierdził pan, że Kamil Stoch na 99,9 proc. wygra konkurs w Innsbrucku. Tymczasem Polak nie tylko nie obronił prowadzenia, ale po słabym skoku na 108 m ukończył zawody dopiero na dziewiątym miejscu.

    Stanisław Trebunia-Tutka:
    - Widziałem to i teraz już mi się nie chce oglądać skoków. Nie rozumiem, jak można było puścić lidera konkursu z takim wiatrem w plecy. Przecież wiało prawie metr na sekundę. Straszna szajka rządzi tym wszystkim.

    Ma pan pretensje, bo przed skokami Andreasa Koflera i Gregora Schlierenzauera, którzy zajęli dwa pierwsze miejsca, czekano na wiatr pod narty?

    - Nie tylko. Przecież w pierwszej serii Simona Ammanna trzymano z pięć minut, żeby tylko mu wiatr sprzyjał. A w finale tak jak Kamil urządzony został jeszcze Daiki Ito [skoczył tylko 91,5 m i z piątego miejsca spadł na 27.].

    To już drugi skandal w tej edycji Turnieju Czterech Skoczni. W Oberstdorfie wielu nie mogło pogodzić się z tym, że po fatalnych skokach Schlierenzauera i faworyta Niemców Richarda Freitaga postanowiono powtórzyć pierwszą serię konkursu.

    - Powiem tak: w zeszłym roku pomocnikiem ludzi obsługujących Puchary Świata był Jasiu Kowal. Kilka razy się odezwał i w tej chwili już go nie zapraszają.

    Do kogo się odezwał?

    - Do Mirana Tepesa [Słoweniec decyduje o tym, w którym momencie skoczek ma oddać swą próbę], bo głównie pomagał właśnie jemu. Tepes już od dawna jest do zmiany. Tak samo jak Walter Hofer. Dlaczego oni cofnęli kolejkę, jak źle skoczył Schlierenzauer, a dziś nie cofnęli?

    Po zawodach w Oberstdorfie protestowali Czesi, Słoweńcy i Japończycy, bo w tej anulowanej serii najlepsi byli ich zawodnicy. Może i my już wtedy powinniśmy do nich dołączyć?

    - Cały ten Turniej Czterech Skoczni to jest wstyd i hańba głównie dla Austrii. Co to za zwycięstwo, skoro największego rywala się tak załatwia? Pewnie, że Kamil trochę zawalił, że się spalił, ale on wiedział, jakie są warunki i tym się denerwował. Teraz nasza ekipa powinna złożyć protest. Dziwię się, że nigdy tego nie robiła, bo przecież powody już były.

    Co ma pan na myśli?

    - Chociażby zeszłoroczny drużynowy konkurs mistrzostw świata. Po pierwszej serii nasi mieli szansę na medal, zajmowali piąte miejsce. Ale konkurs się skończył, bo prowadzili Austriacy, Norwegowie, czyli gospodarze, mieli srebro, a Słoweńcy od Tepesa byli na trzecim miejscu. Oni się dogadali, a nas ciągle mają pod butem. Podoba mi się Justyna Kowalczyk. Ona potrafi się odezwać.

    To może odezwać powinien się też Kamil?

    - Z zawodnikami na Turniej Czterech Skoczni pojechało ośmiu ludzi. Co oni tam robią? Dlaczego siedzą cicho? Teraz powinni się dogadać z Japończykami i powiedzieć, że tak dłużej być nie może.

    Obawia się pan, że ewentualne pretensje Stocha byłyby źle odebrane? Przecież Schlierenzauer, gdy tylko coś mu się nie podoba, ironicznie bije brawo albo wymownie puka się w głowę.

    - Jemu wolno więcej. W przypadku Kamila zaraz byłyby komentarze, że się źle zachowuje. Zresztą, on jest inaczej wychowany. Jego ojciec jest psychologiem, od dziecka Kamil miał powtarzane, że ma być spokojny, grzeczny. Dziś kręcił głową, a mnie na jego miejscu szlag by trafił.

    sport.pl
    Odpowiedz z cytatem  
     

  9. #8 Odp: Skoki Narciarskie 
    Donator

    Awatar El-Polako
    Dołączył
    Aug 2011
    Posty
    502
    Podziękował/a
    241 razy
    38 podziękowań za 28 postów
    Siła reputacji
    39
    TCS. Konkurs w Bischofschofen zagrożony, nie będzie systemy KO



    - Nie możemy powiedzieć, że na pewno uda się w piątek przeprowadzić konkurs - tłumaczy dyrektor Pucharu Świata - ale wszystko jest przygotowane i o 15:00 planujemy rozpocząć kwalifikacje.(relacja NA ŻYWO na SPort.pl od godz. 15.00) Rezygnujemy z systemu KO w piątkowym konkursie, ponieważ gdy kwalifikacje są przeprowadzane bezpośrednio przed konkursem, nie możemy być pewni, że uda się je przeprowadzić, a do tego systemu potrzebujemy dokładnie 50 zawodników w zawodach.

    W czwartek, z powodu złej pogody odwołano kwalifikacje do konkursu w Bischofschofen, wieńczącego Turniej Czterech Skoczni.

    - W tych warunkach można było skakać, jednak nie byliśmy w stanie przeprowadzić dziś całej serii kwalifikacyjnej - mówił w czwartek Walter Hofer - Warunki się cały czas zmieniały, padał mokry śnieg, który powodował, że prędkość na rozbiegu spadała, nie można było oczyścić torów za pomocą dmuchaw, co oznaczało, że warunki nie były sprawiedliwe dla wszystkich zawodników. Dodatkowo, gdy zawodnicy są przytrzymywani na rozbiegu, staje się to niebezpieczne.

    Piątkowe kwalifikacje zaplanowane są na 15.00, a konkurs na 16.30

    sport.pl
    Odpowiedz z cytatem  
     

  10. #9 Odp: Skoki Narciarskie 
    Donator

    Awatar El-Polako
    Dołączył
    Aug 2011
    Posty
    502
    Podziękował/a
    241 razy
    38 podziękowań za 28 postów
    Siła reputacji
    39
    Morgenstern wygrał konkurs w Bischofshofen. Schlierenzauer triumfatorem TCS



    W wieńczących 60. Turniej Czterech Skoczni zawodach w Bischofshofen pogoda pozwoliła na rozegranie tylko jednej serii konkursowej, w której najlepszy był Thomas Morgenstern. Kamil Stoch zajął 9. miejsce, co pozwoliło mu na awans w klasyfikacji generalnej na ósmą pozycję. Cały turniej wygrał Austriak Gregor Schlierenzauer.

    W Bischofshofen nie udało się rozegrać kwalifikacji. Do turnieju dopuszczono wszystkich 62 zawodników i zrezygnowano z formuły KO. Warunki na skoczni wciąż były jednak bardzo ciężkie.

    W pierwszej serii najlepiej zaprezentował się Austriak Thomas Morgenstern (135 metrów). Kamil Stoch oddał bardzo dobry skok na odległość 129 metrów, ale przegrał z przeciwnikami, którzy osiągnęli podobny wynik gorszymi notami za styl.

    Największym rozczarowaniem pierwszej serii był wynik Adreasa Koflera - ostatniego z zawodników, który miał jeszcze szanse na zwycięstwo ze Schlierenzauerem. Kofler ledwo przekroczył punkt konstrukcyjny i niemal wypadł z pierwszej trzydziestki. Schlierezenazuer spokojnie wylądował na 130. metrze i już po pierwszej serii mógł cieszyć się z triumfu w 60. TCS.

    Oprócz Stocha, jedynym Polakiem, który awansował do finałowej trzydziestki był Maciej Kot (28. miejsce). Hula, Kubicki i Żyła oddali słabsze skoki i odpadli.

    Warunki na skoczni pogorszyły się. Jury przerywało zawody, ale ostatecznie zdecydowało się odwołać drugą serię.

    sport.pl
    Odpowiedz z cytatem  
     

Informacje o wątku
Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Tagi dla tego wątku

Zobacz tagi

Bookmarks
Bookmarks
Uprawnienia umieszczania postów
  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •