Zespoły korzystające z silników Renault podobnie jak reszta stawki przy odpuszczonym pedale gazu będą mogły produkować jednak tylko 10% normalnie wytwarzanej ilości spalin.

Jeszcze wczoraj w przypadku francuskich jednostek napędowych było to 50%, ale niezadowolenie z takie obrotu spraw wyraziła konkurencja - głównie stajnie używające motorów Mercedesa. Zespół Red Bull Racing korzystający z silników Renault tłumaczył, że przywilej dotyczący większej produkcji spalin jest im niezbędny do zachowania aktualnego poziomu bezawaryjności. Jak się okazuje, tłumaczenia na nic się nie zdały i FIA dzisiaj rano postanowiła, że jednostki Renault podobnie jak reszta przy odpuszczonym pedale gazu mogą pozostawać z przepustnicą otwartą tylko w dziesięciu procentach.

„Idę porozmawiać o tym z Charliem (Whitingiem - delegatem FIA)". - powiedział serwisowi AUTOSPORT tuż po ogłoszeniu decyzji szef Czerwonych Byków - Christian Horner.