Mimo coraz bezpieczniejszych samochodów i dróg, wypadki wciąż się zdarzają. Często najsłabszym ogniwem jest nie auto, a jego kierowca. Jak skutecznie zadziałać na wyobraźnie osób podejmujących ryzykowne zachowania na drogach?
Nic nie działa tak dobrze na wyobraźnie, jak sytuacja w której może znaleźć się każdy z nas. Dosyć brutalna brytyjska kampania społeczna „Don’t Text and Drive”, to wypadek, krew i śmierć. A wszystko zaczyna się od głupiego SMS-a, na którego można przecież odpisać po zjeździe na parking…
Dziecko bez zapiętych pasów i specjalnego fotelika może być w sporym niebezpieczeństwie w razie wypadku. Bardzo dobrze obrazuje to kampania zrealizowana przez BMVIT Austria. Sielanka może skończyć się w każdej chwili.
Tym razem kampania zrealizowana przez naszych południowych sąsiadów. Nie myślisz – zapłacisz, to jedna z najbardziej brutalnych, a co za tym idzie najskuteczniejszych kampanii społecznych promujących bezpieczeństwo na drogach. Uwaga! Tylko dla ludzi o mocnych nerwach.
W nagłówkach ogólnokrajowych mediów często czytamy o wypadkach spowodowanych przez młodych kierowców. Zwykle brawurowa jazda i wypadek samochodu przeładowanego pasażerami to wynik młodzieńczej brawury i zgubnego wpływu kolegów z tylnej kanapy. Warto pamiętać, że siedząc za kółkiem to my podejmujemy decyzje. Jeśli coś się komuś nie podoba, zawsze może wysiąść.
Nie każdy spot promujący bezpieczną jazdę odwołuje się do krwi i groźnych wypadków. Producent alkoholu, firma Bacardi, postanowiła udowodnić, że alkohol i jazda samochodem to niezbyt dobre połączenie. W dość niekonwencjonalnej reklamie mającej cechy kampanii społecznej wystąpił nawet Michael Schumacher. Wyszło nieźle.
Jazda pod wpływem narkotyków jest prawie tak samo niebezpieczna, jak siadanie za kółkiem po alkoholu. Jak może skończyć się wycieczka na haju? Ukazuje to kolejna celna, brytyjska kampania społeczna.
Dość szokująca kampania społeczna przedstawiająca do czego mogą doprowadzić normalne, codzienne czynności wykonywane za kierownicą samochodu. Kiedy chwilowa nieuwaga lub nieodpowiedzialność jednego z kierowców skrzyżuje się z nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności może dojść do prawdziwych tragedii.
Jak na tle zagranicznych kampanii społecznych wypadają te zrealizowane w naszym kraju? Kampania „Użyj wyobraźni” zrealizowana na zlecenie Policji i Krajowej Rady Bezpieczeństwa Drogowego również bardzo dobrze obrazuje niebezpieczeństwa drogowe.
Jazda bez zapiętych pasów bezpieczeństwa to nie tylko możliwość złapania mandatu, lecz także igranie ze śmiercią. Całkiem dobrze zrealizowano to w kampanii „Zapinaj pasy – zawsze”. Prosto i bardzo celnie.
Kampania „Zwolnij – szkoda życia” zapadła w pamięci chyba każdemu. Mimo kilku niezbyt interesujących spotów, reklamówka „Dożywocie” faktycznie działa na wyobraźnie. Szczególnie, gdy oglądamy ją po raz pierwszy.
Kolejna kampania telewizyjna mająca promować zapinanie pasów w pojazdach, nie tylko przez kierowców.
Kolejny przykład kampanii z pasami bezpieczeństwa w roli głównej i pasażerem jako piłeczki do Pinballa.
Żródło : www.autokult.pl