Wątek: Instrukcja obsługi kobiety

Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6
  1. #1 Instrukcja obsługi kobiety 
    Pozytywnie zakręcona

    Awatar Limonka
    Dołączył
    Jan 2009
    Posty
    249
    Podziękował/a
    668 razy
    118 podziękowań za 40 postów
    Siła reputacji
    57
    Jest taki film "Żony ze Stepford" - o miasteczku, gdzie mieszkają szczęśliwi mężczyźni. Mają idealne żony, które znakomicie gotują, wzorowo wychowują dzieci, są dobre w łóżku, a i trawnik potrafią równiutko skosić. Jednym słowem - Stepford to męski pomysł na raj.


    Podobno 62 proc. mężczyzn (badania niemieckiego wydawnictwa CORA, lidera na rynku kieszonkowych powieści miłosnych) woli kobiety pewne siebie niż cichutkie i nieśmiałe. Skromność jest nudna, dziewczyny powinny być wyzwolone i świadome - oto, co wynika z ankiety.
    Jest jednak pewne "ale?. Jeśli wyzwolona dziewczyna zaczyna dbać wyłącznie o własne przyjemności, jej partner niekoniecznie dostaje to, na czym mu zależy. A przecież byłoby miło, gdyby wyemancypowane panie miały dodatkowo stale ochotę na seks, respektowały męską potrzebę spokoju i radośnie gotowały pyszne jedzenie. Inaczej mówiąc, by, jak to dawniej mówiono, były damami w salonie, dziwkami w sypialni i kucharkami w kuchni.

    Oczywiście, można by je o to zwyczajnie poprosić, ale istnieje spore ryzyko, że się obrażą. Są jednak nowoczesne, cywilizowane sposoby, aby przerobić partnerkę na ideał kobiety. I jeszcze w dodatku zrobić to tak sprytnie, aby w ogóle nie zauważyła, że jest manipulowana.
    Dziesięciopunktowa instrukcja obsługi kobiecego mózgu powstała dzięki pomocy dwóch znanych psychologów niemieckich: doktora Ragnara Beera, dyplomowanego psychologa z Instytutu Psychologii uniwersytetu w Getyndze, oraz profesora doktora Rainera Sachse z Instytutu Psychologii i Psychoterapii w Bochum.
    Obaj naukowcy stwierdzili zgodnie, że manipulowanie kobietami to pestka. Warunek: mężczyźni muszą być konsekwentni i wiedzieć, czego chcą.


    1. Pilot do telewizora

    Cel: Ma być w twoich rękach.
    Metoda: Ostrożne negocjacje prowadzące do kompromisu. Nagłe ruchy mogą wszystko zniszczyć



    Ważne: należy unikać wszelkich prób użycia siły. Jeśli po prostu wyrwiesz jej z ręki pilota, nie zapomni ci tego przez następny tydzień. Najkorzystniej przejąć urządzenie podczas przerwy na reklamę i starać się kontrolować je także w trakcie filmu, najlepiej usuwając pilota z zasięgu jej wzroku. Trzeba to zrobić delikatnie i z wyczuciem. Na przykład: połóż pilota oraz gazetę telewizyjną w taki sposób, aby musiała się podnieść z fotela, podejść do ciebie, nachylić się i tak dalej. Może nie będzie się jej chciało? Jeśli jest uparta, zależy jej na ulubionym programie i nie ma co liczyć na jej lenistwo, można - zdaniem dr. Ragnara Beera - zahandlować, obiecując jej coś w zamian. Dajmy na to: "Jeśli teraz oddasz mi pilota, jutro ugotuję ci coś pysznego?. Albo: "Pozmywam po kolacji?. Jeśli oboje jesteście zdyscyplinowani i lubicie porządek, sporządźcie grafik pilotowych dyżurów w niedzielę wieczorem i przestrzegajcie go przez cały tydzień.
    Jeśli ta droga nie zaprowadzi cię do celu, musisz szukać objazdu. Urządź jej (filiżanka czekolady, świece) lub sobie (piwko) stanowisko telewizyjne przed komputerem. Pamiętaj, że pewne programy można oglądać także online.

    2. Ochoczy seks

    Cel: Powinna częściej mieć ochotę na miłość. Oczywiście z tobą.
    Metoda: Łóżko powinno kojarzyć się jej wyłącznie z przyjemnymi doznaniami.


    Jeśli kobieta uważa, że seks nie sprawia jej przyjemności i że jej potrzeby nie są spełniane, prawdopodobnie też nie będzie miała ochoty częściej się kochać. Możesz przygotować się na bóle głowy, zmęczenie, stres w pracy i tak dalej. Poczytaj trochę - jest mnóstwo poradników - na temat kobiecego orgazmu. Badania przeprowadzone na grupie 2000 kobiet pokazały, że czasami mają zupełnie nieoczekiwane potrzeby. 59 proc. badanych wyznało, że uwielbiają, kiedy partner czyta im erotyczne historie. 52 proc. życzyło sobie, aby mężczyźni stale im powtarzali, jak bardzo są atrakcyjne. Wysoko na liście był też seks tantryczny oraz masaże erotyczne. No i tylko 5 proc. zapytanych było zdania, że mężczyzna nie musi w łóżku robić niczego nadprogramowego, wystarczy, że poczeka, aż partnerka nabierze ochoty.
    Wtajemniczeni czytelnicy niecierpliwie oczekują także zakończenia badań nad substancją znaną pod roboczą nazwą PT 141. To rodzaj afrodyzjaku w spreju, który wpsikuje się do nosa. Podobno użycie tego środka sprawia, że w najbardziej oziębłej damie budzi się nimfomanka. Niestety, substancja PT 141 jest ciągle jeszcze testowana w USA i nie wiadomo, kiedy dotrze na nasz rynek.


    3. Cisza i spokój

    Cel: Ma nie gadać, kiedy ty chcesz, aby było cicho.
    Metoda: Wyłączaj słuchanie.

    Podobno dowiedziono, że mężczyźni i kobiety produkują mniej więcej tyle samo słów dziennie. Jednak najwyraźniej nie w tym samym czasie. Większość facetów uważa, że kobiety akurat wtedy dają pełny gaz, kiedy mężczyźni chcą mieć spokój. Czy jest na to rada? Owszem - skorzystaj z dowolnej promocji dowolnego operatora telefonicznego. Na przykład: płać ryczałtem za telefon domowy i jej komórkę, wybierz opcję z darmowymi rozmowami po godz. 20 albo coś w tym stylu. Dzięki temu cudownemu udogodnieniu przekierujesz jej gadanie na przyjaciółkę/mamę/siostrę. Nie uda ci się jednak bez przerwy unikać rozmowy, pewne sprawy musicie przecież obgadać. Zarezerwujcie sobie codziennie wieczorem kwadransik, podczas którego ty uważnie słuchasz (nie mówisz!), ona mówi. Kwadransik to nie wieczność, wytrzymasz.
    Jeśli jednak twoja kobieta chce pogadać akurat wtedy, kiedy ty nie masz najmniejszej ochoty, posłuchaj, co radzi doktor Ragnar Beer: Nigdy nie mów jej, że nie chce ci się rozmawiać. Raczej postaraj się przełożyć nieuchronne, proponując konkretny, wygodniejszy termin. Partnerka poczuje się doceniona i na pewno nie uzna, że ją zbywasz. Pod warunkiem, że dotrzymasz tego terminu, i to bez przypominania. Zyskujesz tym samym dwie rzeczy: po pierwsze, będzie na przyszłość wiedziała, że może ci zaufać. Po drugie, aż do nadejścia wyznaczonej godziny będziesz mógł żądać absolutnego spokoju.


    4. Przyszłość

    Cel: Ma o niej nie myśleć.
    Metoda: Zrób tak, aby czuła się dobrze w czasie teraźniejszym.

    Na pewno słyszysz co jakiś czas, że dobrze byłoby zalegalizować wasz związek ("Co ci to szkodzi, w końcu i tak jesteśmy razem, razem mieszkamy?, i tak dalej)? Na spacerze widzisz, jak patrzy na malutkie dzieci, jak uśmiecha się do młodych matek. Słyszysz, jak godzinami dyskutuje z koleżankami, które już są w ciąży. Jeśli nawet nic nie mówi, ty i tak wiesz, co jej chodzi po głowie. A przecież wydaje ci się, że i na białą suknię, i na dzieci jeszcze o milion lat za wcześnie! Nasi eksperci twierdzą, że sprawę da się załatwić, choć nie bez pewnych kosztów. Zabierz ją na niespodziewaną wycieczkę do Paryża. Wykup nocleg w niezłym hotelu. I dyskretnie daj do zrozumienia, że to wszystko jest możliwe tylko teraz, kiedy nie macie jeszcze tak wielu rodzinnych obowiązków, dzieci nie płaczą, teściowie nie zapraszają na niedzielne obiady itd. Zaznacz, że w zasadzie nie masz nic przeciwko takim obowiązkom, ale przecież chcesz zrobić jej przyjemność. Jeśli spodoba się jej twoja troska, zapomni (choćby na jakiś czas) o swoich planach na przyszłość. Minus - może potem oczekiwać kolejnych miłych niespodzianek, co jest prostą drogą do bankructwa.

    5. Gotowanie

    Cel: Ma gotować chętnie i dobrze.
    Metoda: Udawaj, że jej pomagasz.


    Przypuśćmy, że do tej pory było tak: siedzisz sobie wygodnie przed telewizorem i mówisz: "A teraz idź do kuchni skarbie i ugotuj coś dla swojego Misia?. Oj, niedobrze, to się musi zmienić. Bo jeśli ona naczytała się o równouprawnieniu w czasopismach dla kobiet (na pewno się naczytała!), to kiedyś wreszcie ci powie: "Jesteś głodny, skarbie? To sam idź do kuchni i przy okazji ugotuj coś dla mnie!?. Ale wystarczy odpowiednio ją podejść, a zobaczysz, że pobiegnie do garów chętnie i z radością. Są dwa sposoby. Pierwszy i łatwiejszy to miło sformułowana prośba. "Kochanie, ty tak znakomicie gotujesz chili con carne, może byś przyrządziła je na dzisiejszy wieczór, prooooooszę? (czasami trzeba dodać, że nikt nie ugotuje tego dania tak dobrze jak ona czy coś w tym stylu). Drugi sposób jest chytry i podstępny, wymaga też niemałych zdolności aktorskich. Za to skutkuje praktycznie zawsze, nawet jeśli twoja przyjaciółka uważa, że wyemancypowana kobieta nie powinna nigdy gotować dla faceta. Sposób ten składa się z dwóch punktów. Najpierw mówisz tak: "Może byśmy tak dziś wieczorem ugotowali coś pysznego. Mam ochotę na przyjemną kolacyjkę przy świecach. Tylko ty i ja...? Dziewczyna musi poczuć, że nie chcesz wrabiać ją w gotowanie, przeciwnie, jesteś rycerski (chcesz pomagać!) i romantyczny. A teraz punkt drugi, trudniejszy i ważniejszy: kiedy już ją w ten sposób wmanewrujesz do kuchni, rozpocznij spektakl. Musisz udowodnić, że, choć pełno w tobie dobrych chęci, jesteś niezgrabny i masz dwie lewe ręce. Nie wiesz, jak to zrobić, żeby uwierzyła? To proste - umyj sałatę płynem do naczyń, obieraj jednego ziemniaka przez dziesięć minut (przecież chcesz, aby był obrany starannie!), malowniczo zalej przód koszuli oliwą/sosem pomidorowym/zalewą z buraków (niepotrzebne skreślić).
    Prędzej czy później twoja przyjaciółka wypędzi cię z kuchni ze względów bezpieczeństwa. Masz to jak w banku. Jeśli jednak chcesz częściej stosować tę zagrywkę, musisz okazać minimum dobrej woli i nie rozwalać się od razu na kanapie, tylko przynajmniej nakryć do kolacji albo zapalić świece.


    6. Rzeczy niemożliwe

    Cel: Ma nie wymagać od ciebie rzeczy niemożliwych.
    Metoda: Spełniaj te jej zachcianki, które są możliwe do zrealizowania.


    Bukiet czerwonych róż, dyskretne światło świec, może pierścionek z gustownym brylantem? Jeśli twoja przyjaciółka właśnie tak wyobraża sobie miłe powitanie po męczącym dniu pracy, uwaga! Pali się światełko ostrzegawcze! Nie daj się nabrać, nie myśl, że jedno życzenie od biedy możesz spełnić i że potem już nie będzie miała żadnych kolejnych wymagań. Niestety - ona uzna, że skoro raz dałeś się namówić, na pewno uda się za drugim razem. I za trzecim, i czwartym, i piątym... Żądania będą coraz bardziej wyśrubowane. Dziś pierścionek, jutro wyprawa na Seszele. Inaczej będzie zawiedziona. Czy jest na to sposób? Tak - kontroluj poziom jej wymagań, zmuszając jednocześnie do wdzięczności za drobiazgi. Takie, które nie rujnują budżetu. Dziś włóż jej do torebki czekoladkę w kształcie serca, a jutro zadzwoń i w czasie pracy wyciągnij ją na pół godzinki na kawę. Powinno wystarczyć, aby przyjaciółki pękły z zazdrości, a ona sama uznała cię za ideał faceta. I to tanim kosztem.


    7. Erotyczna bielizna

    Cel: Powinna nosić podniecające, najlepiej koronkowe koszulki, staniki, majteczki.
    Metoda: Poproś ją o to, ale rycersko zaznacz, że decyzja należy do niej.


    Nosi bawełniane majtki, bo są wygodne i nie gryzą jak koronka. Tylko że takie majtasy zakrywają strasznie dużo (za dużo!), a człowiek od czasu do czasu lubi pooglądać sobie etap przejściowy pomiędzy dziewczyną całkowicie ubraną i zupełnie rozebraną. Czyli taki stan, gdzie niby bielizna jeszcze jest, ale już widać i to, i owo. Sprawę załatwią na przykład malutkie, koronkowe majteczki, najlepiej stringi. Niby wszystko jest proste, ale jak ją do tych stringów namówić? Eksperci twierdzą, że po pierwsze, trzeba jej wyraźnie powiedzieć, o co chodzi (może pokazać w sklepie lub w piśmie dla kobiet, mówiąc przy tym: Uważam, że wyglądałabyś w tym sto razy lepiej niż ta chuderlawa modelka), ale po drugie, zaznaczyć, że jak nie, to nie, nie będziesz miał za złe odmowy, bla, bla, bla... Do niczego nie zmuszać! Jeśli uzna, że pozostawiasz jej decyzję, istnieje spore prawdopodobieństwo, że z własnej woli spełni twoje życzenie.

    8. Męskie zakupy

    Cel: Ma rozumieć potrzebę kupowania narzędzi, elektroniki i gadżetów.
    Metoda: Jasny podział domowego budżetu.

    Jesteście w supermarkecie, a ty masz ochotę zwiać do działu z komórkami, notebookami, aparatami fotograficznymi. Ona nie rozumie (albo, co gorsza, udaje), co cię w tym tak strasznie interesuje. W końcu komórka to komórka, jedną już masz, po co ci inna. Za każdym razem robi się zła i najchętniej zostawiłaby cię w diabły (oczywiście poleciałaby do ukochanego stoiska z kosmetykami; no i po co jej tyle, przecież i tak ma za dużo?), ale przecież zostaje i marudzi, że musi cię pilnować, bo za dużo wydasz. Na nic tłumaczenia, że jak ona idzie na swoje zakupy, to ty jej nie pilnujesz.
    - Jeśli pieniądze są wspólne, pamiętajcie, aby je sprawiedliwie dzielić - mówi doktor Ragnar Beer. - Najlepszym wyjściem jest jedno konto, na które przelewacie po kawałku (wcześniej ustalacie, ile to jest "kawałek?) swojej pensji na domowe wydatki, a specjalne życzenia każdej ze stron opłacane są z kont oddzielnych. Większe zakupy ze wspólnego konta muszą być wcześniej uzgodnione między stronami. Twoja przyjaciółka będzie, owszem, razem z tobą oglądać programy na najnowocześniejszym telewizorze Sharpa, jednak prawdopodobnie uzna, że ten "gadżet? mógłbyś kupić za kasę ze swojego konta. Sposobem na to jest kompromis. Powiedz, że jeśli w tym miesiącu zgodzi się na telewizor ze wspólnej kasy, w przyszłym może dostać wymarzone szpilki.


    9. Zazdrość

    Cel: Ma nie robić scen.
    Metoda: Złośliwie komentujesz braki urody u innych dziewczyn.

    Lato - straszny dla facetów czas krótkich spódniczek, gołych brzuchów i wyjątkowo głębokich dekoltów - już (na szczęście!) za nami, ale i jesienią jest na co popatrzyć. To jasne, że na spacerze zdarzy ci się rzucić okiem tu i ówdzie. Przepraszam bardzo, to jasne dla ciebie, dla niej niekoniecznie. Generalna zasada brzmi: mniej zazdrosne są dziewczyny zadowolone ze swojego życia erotycznego. Więc się bardziej staraj w łóżku. - Tak czy inaczej, nie powinieneś flirtować z inną dziewczyną, przynajmniej nie rób tego na oczach partnerki. Przecież i tobie byłoby przykro, gdyby ona bezwstydnie gapiła się na tyłek innego faceta. To normalnie nie wypada - mówi nasz ekspert.
    Co jednak robić, jeśli już spojrzałeś, ona cię na tym obleśnym spojrzeniu przyłapała, i wiesz, że zaraz będziesz musiał się tłumaczyć. Jest na to niezła metoda: udawaj, że zainteresowała cię jakaś wada budowy tej innej kobiety - mówisz na przykład: spójrz, jakie ona ma nieładne nogi, takie strasznie chude, że to aż nieprzyjemne! Albo: no, biust normalnie wylewa się jej z dekoltu, niektóre kobiety naprawdę nie wiedzą, co wypada, srutututu...
    I tak dalej. Sposób skuteczny, działa zawsze, a jest tym skuteczniejszy, im bardziej złośliwy. Czasami nawet twoje komentarze mogą skłonić partnerkę do ulitowania się nad "biedaczką? (skoro w końcu nie stanowi zagrożenia) w stylu: "No, coś ty, nie przesadzaj, te jej nogi wcale nie są takie najgorsze...?.


    10. Seks bez zahamowań

    Cel: Ma być bezwstydna w łóżku.
    Metoda: Eliminujesz wszystko, co sprawia, że czuje się niepewnie.

    Mniej więcej połowa kobiet odczuwa zakłopotanie już wtedy, kiedy po raz pierwszy rozbiera się przed mężczyzną. Uważają, że ich ciało nie jest idealne (strasznie dużo złego robią obrobione w Photoshopie fotki modelek w kolorowych magazynach!), sądzą, że ich wymarzony facet może poczuć się rozczarowany. Mając tego rodzaju kompleksy, trudno o łóżkową swobodę.
    Tę niepewność załatwi bielizna do zadań specjalnych. Dla kobiet, które uważają, że mają za duży brzuch, są seksowne gorsety. Biustonosze typu push up podnoszą i powiększają za małe piersi oraz dodają pewności siebie. Jeśli bielizna będzie ładna, dziewczyna na pewno chętnie ci ją zaprezentuje. Dopiero potem, kiedy trzeba już będzie pozbyć się wszystkiego, a ty zobaczysz, że ona zaczyna się denerwować, dyskretnie zgaś światło. Nie martw się, każda babka w końcu się przyzwyczai. Pod warunkiem że nie wytniesz jej jakiegoś numeru z nieoczekiwanym włączeniem podwójnych reflektorów sprytnie umieszczonych nad łóżkiem. Jeśli nie lubisz się kochać w zupełnej ciemności, możesz zapalić kilka świec lub zainstalować w sypialni lampę ze słabą żarówką i kloszem otwartym na sufit.
    Rada: Po wspólnej wyprawie do butików z bielizną twoja partnerka nie powinna już się wstydzić i mamy nadzieję, że chętnie i często będzie ci prezentowała swoją podniecającą półnagość.
    Niestety, nie wszystkie zahamowania są natury fizycznej. 46 proc. pań przyznaje, że chętnie przejęłyby inicjatywę w łóżku, ale boją się ośmieszenia. -W takiej sytuacji koniecznie więcej rozmawiajcie o seksie - radzą nasi eksperci. - Daj jej dobry przykład, powiedz, że sam miewasz takie czy inne problemy, wytłumacz jakie (tylko nie wymyślaj niczego poważnego!). I wtedy możesz mieć nadzieję, że twoja partnerka przestanie się wstydzić i nabierze luzu.
    Postępując zgodnie z powyższymi radami możesz wpłynąć na zachowanie swojej dziewczyny/żony, ale nie dajemy ci stuprocentowej gwarancji. Metody powinny zadziałać, bo są jak ziołowe lekarstwo: jeśli nie pomogą, na pewno nie zaszkodzą. Prawdziwie skuteczne sposoby manipulowania ludźmi oczywiście istnieją, ale ich nie polecamy. Twoja kobieta może sobie nie życzyć prania mózgu, hipnozy czy serum prawdy w kawie.
    Z drugiej strony - technika może się przydać. Już dziś istnieją prototypy urządzeń, tzw. Brain Computer Interfaces - poruszane myślą. Prędzej czy później zadziała to w odwrotnym kierunku: maszynki będą mogły sterować myślami człowieka. Wtedy po prostu zaprogramujesz sobie kobietę pilotem. Pod warunkiem że ona nie zrobi tego pierwsza.


    Żródło :
    tekst: Birgit Querengässer, niemiecka edycja czasopisma MAXIM (maxim Deutschland)
    Tłumaczenie i opracowanie: Inka Wrońska



    Odpowiedz z cytatem  
     

  2. #2 Odp: Instrukcja obsługi kobiety 
    Everybody lies
    Awatar oldmblo
    Dołączył
    Apr 2010
    Posty
    634
    Podziękował/a
    175 razy
    6 podziękowań za 2 postów
    Siła reputacji
    33
    PT 141 swego czasu kierowałem projektem PT 91 nimfomanek niestety nie spotkałem....
    Odpowiedz z cytatem  
     

  3. #3 Odp: Instrukcja obsługi kobiety 
    Pozytywnie zakręcona

    Awatar Limonka
    Dołączył
    Jan 2009
    Posty
    249
    Podziękował/a
    668 razy
    118 podziękowań za 40 postów
    Siła reputacji
    57
    Cytat Zamieszczone przez oldmblo Zobacz posta
    PT 141 swego czasu kierowałem projektem PT 91 nimfomanek niestety nie spotkałem....
    Kierowałeś projektem produkcji czołgu PT 91 ?
    w zakładach Bumar - Łabędy S. A ?
    Odpowiedz z cytatem  
     

  4. #4 Odp: Instrukcja obsługi kobiety 
    Fallen Mod Awatar VinDiesel
    Dołączył
    Jun 2008
    Posty
    120
    Podziękował/a
    125 razy
    68 podziękowań za 17 postów
    Siła reputacji
    29
    dobre to
    Odpowiedz z cytatem  
     

  5. #5 Odp: Instrukcja obsługi kobiety 
    Everybody lies
    Awatar oldmblo
    Dołączył
    Apr 2010
    Posty
    634
    Podziękował/a
    175 razy
    6 podziękowań za 2 postów
    Siła reputacji
    33
    Limonka prawie Ci się udało odgadnąć Ciekawe czy googlami się wspomagałaś jak napisałem wyżej Nimfomanek było brak...
    Odpowiedz z cytatem  
     

  6. #6 Odp: Instrukcja obsługi kobiety 
    Only The Good Die Young

    Awatar Firewolf
    Dołączył
    Dec 2008
    Wiek
    46
    Posty
    902
    Podziękował/a
    274 razy
    188 podziękowań za 30 postów
    Siła reputacji
    65
    oldmblo ja wiem o co kaman


    Żyj tak żeby inni nie płakali przez Ciebie
    Odpowiedz z cytatem  
     

Informacje o wątku
Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Tagi dla tego wątku

Zobacz tagi

Bookmarks
Bookmarks
Uprawnienia umieszczania postów
  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •