Wątek: ME Siatkarek

Pokaż wyniki od 1 do 4 z 4
  1. #1 ME Siatkarek 
    Donator

    Awatar El-Polako
    Dołączył
    Aug 2011
    Posty
    501
    Podziękował/a
    225 razy
    38 podziękowań za 28 postów
    Siła reputacji
    38
    Trening z Izraelem na początek turnieju




    Przy głównej drodze ze Zrenjanina do Belgradu stoi hala sportowa w której polskie siatkarki rozpoczęły w sobotę walkę w mistrzostwach Europy. Wygrana z Izraelem 3:0 (25:23, 25:7, 25:15) przybliżyła ich do stolicy Serbii, gdzie rozegrają kolejną fazę.

    Do Belgradu warto awansować z pierwszego miejsca, bo to oznacza najdogodniejszą drogę do półfinału. Należy także wygrać wszystkie mecze, bo w takim towarzystwie inaczej nie wypada. Ale nawet takie zespoły jak Izrael, Czechy i Rumunia w siatkówkę też grać potrafią. Zgodnie jednak ze starym siatkarskim powiedzeniem - gra się tak, jak przeciwnik pozwala. Polki nie trzymały Izraelek zbyt krótko i pozwoliły im się rozhulać, ale tylko w pierwszej partii.

    Własne błędy w ataku, łatwa zagrywka, niedokładne, schematyczne rozegranie - tym Polki napytały sobie biedy w pierwszej partii. Choć prowadzenia nie oddały ani na minutę, czuły oddech egzotycznych rywalek na plecach (14:13, 16:15, 23:22).

    - Tam nie ma gry kombinacyjnej. Dziewczyny dostają bardzo wysokie piłki na skrzydła - głównie wystawy idą do Anny Velikiy i Tatiany Artmenko. To są dobre zawodniczki, grające na co dzień w Modrańskiej Prostejow, a więc niezłym europejskim klubie - zapowiadały przed spotkaniem środkowa Zuzanna Efimienko i atakująca Anita Kwiatkowska, które tego dnia spotkanie oglądały z trybun, notabene bardzo pustych. Polskich kibiców oczywiście nie zabraknąć nie mogło. Siedmioosobowa mieszanka z Polski (Wrocław, Warszawa, Bielsko-Biała) nie milkła ani na moment.

    Zamilkły za to Izraelitki, gdy zagrywką wymęczyła ich na początku drugiego seta Karolina Kosek (zastąpiła Katarzynę Jaszewską). Wchodząc przy stanie 0:1 zeszła dopiero przy wyniku 13:2! Nie tylko przy jej serwisie rywalki zupełnie pogubiły się w odbiorze. Przy ich stylu rozgrywania piłek nie zmieniło to wiele, ale nasz blok działał za to coraz lepiej. Przygasił mocno bijącą po skosie Artmienko, która z każdą piłką traciła i pewność siebie i skuteczność.

    Polki naciskały rywalki do końca. Nie straciły rytmu, choć trener Alojzy Świderek pozwolił poczuć parkiet wszystkim czternastu zawodniczkom. W ten sposób Polki zaliczyły z Zrenijaninie kolejny trening. W niedzielę Czeszki powinny wyżej zawiesić poprzeczkę

    info: sport.pl
    Odpowiedz z cytatem  
     

  2. #2 Odp: ME Siatkarek 
    Donator

    Awatar El-Polako
    Dołączył
    Aug 2011
    Posty
    501
    Podziękował/a
    225 razy
    38 podziękowań za 28 postów
    Siła reputacji
    38
    Polska-Czechy. Będzie wojna na zagrywki i atak!

    Po łatwym meczu otwarcia mistrzostw Europy, już w kolejnym spotkaniu biało-czerwone muszą wskoczyć na znacznie wyższą półkę i zagrać swoją najlepszą siatkówkę. Z Czeszkami powalczą w niedzielę o pierwsze miejsce w grupie. Relacja z meczu na żywo od 16.

    info: sport.pl
    Odpowiedz z cytatem  
     

  3. #3 Odp: ME Siatkarek 
    Donator

    Awatar El-Polako
    Dołączył
    Aug 2011
    Posty
    501
    Podziękował/a
    225 razy
    38 podziękowań za 28 postów
    Siła reputacji
    38
    Wątpliwości rozwiane - Czeszki bez seta, Polki z awansem




    Na przedmieściach Belgradu, gdzie rozegrane zostaną mecze ćwierćfinałowe i półfinałowe, są już nasz siatkarki po wygranej z Czeszkami 3:0 (25:23, 28:26, 25:20) w drugim dniu mistrzostw Europy w Serbii. Tam zagrają w kolejnej rundzie, bo awans zapewniło im niedzielne zwycięstwo. Zostaje przypieczętować w poniedziałek pierwsze miejsce w grupie.

    Asem Karoliny Kosek i dwoma blokami na liderkach czeskiego zespołu - Anecie Havlickovej i Helenie Havelkovej rozpoczęły Polki najważniejszy mecz w grupie. Prowadzenie straciły co prawda szybko, ale to tylko potwierdzało, że Czeszki nie będą zespołem "do bicia". Przy problemach naszych zawodniczek z przyjęciem, odskoczyły już na 13:9. Dobrymi kontrami udało się Polkom odrobić straty. "Dawajcie teraz!" krzyknęła Karolina Kosek, a koleżanki ją posłuchały.

    Od wyniku 14:14 to biało-czerwone przejęły inicjatywę. Niemal każdą piłkę kończyły Klaudia Kaczorowska i Katarzyna Skowrońska-Dolata. Przy lepszym dograniu piłki można było też zagrać środkiem - o to dopominał się po meczu z Izraelem trener Alojzy Świderek. Trener Czeszek Jiri Siller szukał zmian, ale lepszej gry swojego zespołu doczekał się dopiero w drugiej partii.

    "Wysokie prowadzenie to twój wróg" - powinny wypisać sobie w łazience przy lustrze nasze zawodniczki. Gdy tylko udawało im się odskoczyć rywalkom (12:7, 22:18) traciły skuteczność w ataku. Aż w końcu doprowadziły do dramatycznej końcówki na przewagi. Zwycięstwo w drugiej partii zawdzięczają głównie nieporadnemu zachowaniu Sarki Barborakovej (nie podbiła w obronie wysokiej piłki i źle przyjęła zagrywkę Bednarek). Ale zasługi ma też Kaczorowska, która nie po raz pierwszym puściła luźno rękę w ataku. Obijając blok z drugi linii uratowała nam skórę i dała naszej drużynie prowadzenie w meczu 2:0.

    Czeszki były zamurowane - i wynikiem i dobrym blokiem naszych siatkarek w kolejnym secie. Na drugą stronę nie mogła się przebić ani Havelkova, ani rezerwowa czeska atakująca Teresa Vanzurova (na boisku od drugiej partii), ani pierwsza prawoskrzydłowa - Havlickova, która powróciła do zespołu dopiero przy stanie 10:18. I wtedy znów należało pokazać naszym zawodniczkom ten "tekst znad lusterka", bo w kilku akcjach straciły połowę przewagi (od 20:10 na 22:18). Trener Świderek musiał przywrócić na boisko Milenę Radecką i Skowrońską-Dolatę, za które wykończyć dzieło miały Joanna Wołosz i Katarzyna Konieczna. Skończyła ostatecznie najlepsza zawodniczka spotkania - Klaudia Kaczorowska.

    Jeśli Polki wygrają przynajmniej dwa sety w poniedziałek z Rumunią, to z pierwszego miejsca w grupie awansują do ćwierćfinału ME.

    info: sport.pl
    Odpowiedz z cytatem  
     

  4. #4 Odp: ME Siatkarek 
    Donator

    Awatar El-Polako
    Dołączył
    Aug 2011
    Posty
    501
    Podziękował/a
    225 razy
    38 podziękowań za 28 postów
    Siła reputacji
    38
    Polki wygrywają z Rumunią i awansują




    W poniedziałek Polki wygrały 3:0 z reprezentacją Rumunii. Awans do ćwierćfinału zapewniły sobie zwyciężając już pierwszego seta. Podopieczne Alojzego Świderka zajęły pierwsze miejsce w grupie C. W kolejnym meczu zmierzą z Rumunkami lub Serbkami.

    Polki zanotowały trzecie kolejne zwycięstwo w mistrzostwach Europy i bez straty seta wygrały grupę C. Komplet punktów nie przyszedł jednak łatwo, ale to biało-czerwone same sobie niepotrzebnie zafundowały nerwowe końcówki.

    Trener reprezentacji Alojzy Świderek na zakończenie fazy grupowej postanowił poeksperymentować składem. Pierwsza libero Paulina Maj oraz Berenika Okuniewska "dostały wolne", na ławce rezerwowych mecz rozpoczęła Milena Radecka.

    Niemal już tradycyjnie biało-czerwone miały spore kłopoty z grą na początku spotkania, ale i reprezentantki Rumunii niczym nie zachwycały. Po obu stronach siatki było mnóstwo błędów i chaotycznych akcji, a poziom meczu nie miał nic wspólnego z rangą mistrzostw Europy.

    Przeciwniczki nieźle radziły sobie tylko do drugiej przerwy technicznej, ale potem Polki zaczęły skuteczniej grać w ataku i na zagrywce. Prowadząc 24:20 nie wykorzystały czterech piłek setowych, bowiem blok Rumunek był ścianą nie do przejścia. Po chwili rywalki miały piłkę setową, ale w końcówce one również się pogubiły. Najpierw Skowrońska-Dolata huknęła nie do obrony, a potem Joanna Wołosz blokiem zdobyła punkt na wagę awansu do ćwierćfinału.

    W dalszej części spotkania Polki postawiły na zagrywkę i ograniczyły błędy do minimum. To wystarczyło na Rumunki, które fatalnie radziły sobie w przyjęciu i miały olbrzymie kłopoty z rozegraniem sensownej akcji. W trzecim secie polska drużyna wygrywała już 14:8, ale szybko roztrwoniła przewagę. Później Rumunki prowadziły 22:20, ale finisz Polek był imponujący - wygrały pięć ostatnich akcji.

    Polki wraz z reprezentacjami Rumunii i Czech we wtorek przeniosą się do Belgradu. Kolejne spotkanie - o awans do półfinału, zagrają w czwartek. Dzień wcześniej poznają ćwierćfinałowego przeciwnika.

    info: sport.pl
    Odpowiedz z cytatem  
     

Informacje o wątku
Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Tagi dla tego wątku

Zobacz tagi

Bookmarks
Bookmarks
Uprawnienia umieszczania postów
  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •