Dokumenty odkryte przez Amerykanów w kryjówce Osamy bin Ladena w Abbottabadzie w Pakistanie, gdzie został zabity świadczą o tym, że planował spektakularne zamachy terrorystyczne we Francji. USA przekazały te dokumenty francuskim służbom specjalnym. Bin Laden chciał wywołać krwawy chaos w Paryżu przed przyszłorocznymi wyborami prezydenckimi, organizując "masowe, spektakularne zamachy o wymiarze symbolicznym". Szef Al-Kaidy miał rozkazać członkom tej organizacji zbadanie możliwości przeprowadzenia ataków na najczęściej uczęszczane przez turystów paryskie zabytki oraz rządowe gmachy. Chciał też wykorzystać czterech francuskich zakładników porwanych w Nigrze przez Al-Kaidę, by wywierać presję na prezydenta Sarkozy'ego. Zabicie zakładników miało przyczynić się do jego wyborczej porażki. Miała to być zemsta za udział francuskich żołnierzy w wojnie w Afganistanie oraz za wprowadzenie zakazu noszenia islamskich burek i nikabów przez muzułmanki we Francji.