Wątek: Kawały

Strona 2 z 11 PierwszyPierwszy 123456 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 106
  1. #11 Odp: Kawały 
    Pierwszak
    Dołączył
    Dec 2008
    Posty
    5
    Podziękował/a
    0 razy
    0 podziękowań za 0 postów
    Siła reputacji
    16
    - Kaziu jaka to część mowy "małpa"?
    - Jest to czas przeszły od rzeczownika człowiek
    Odpowiedz z cytatem  
     

  2. #12 Odp: Kawały 
    Pierwszak
    Dołączył
    Dec 2008
    Posty
    5
    Podziękował/a
    0 razy
    0 podziękowań za 0 postów
    Siła reputacji
    16
    Tatusiu, dlaczego ty w moim dzienniczku podpisujesz oceny niedostateczne trzema krzyżykami?
    - Bo nie chce aby nauczyciel pomyślał, że normalny człowiek może być ojcem takiego cymbała.
    Odpowiedz z cytatem  
     

  3. #13 Odp: Kawały 
    Very Important Person Awatar benazi_2006
    Dołączył
    Aug 2008
    Wiek
    33
    Posty
    32
    Podziękował/a
    1 razy
    17 podziękowań za 7 postów
    Siła reputacji
    18
    Mama dała Jasiowi ostatnie 50 złotych na zakupy (do wypłaty było jeszcze 2 tygodnie) i mówi:
    - Jasiek, kupisz chleb, margarynę i kawałek sera. Reszta kasy trafia na stół.
    Jasiek poszedł do sklepu ale po drodze spodobał mu się misiek za całe 50 złotych. Kupił misia i pędzi do domu. Matka na to:
    - Jasiu coś ty zrobił! Natychmiast idź i sprzedaj tego misia.
    Jasiek bez namysłu poszedł opchnąć misia sąsiadce.
    Wchodzi do jej mieszkania a sąsiadka w łóżku z jakimś facetem. Nagle rozlega się pukanie do drzwi. Sąsiadka wpycha faceta razem z Jasiem do szafy. Jasiek w szafie do faceta:
    Jasiu: - Kup pan misia.
    Facet : - Spadaj chłopcze.
    Jasiu: - Bo będę krzyczał.
    Facet: - Masz pięćdziesiąt złotych i siedź cicho.
    Jasiu: - Oddaj misia.
    Facet: - Nie oddam.
    Jasiu: - Oddaj, bo będę krzyczał.

    Sytuacja powtórzyła się paręnaście razy, Jasiu zarobił kasy od cholery, wraca do domu z zakupami (kawior, krewetki, szynki, i całą furę szmalu jeszcze przytargał). Matka do Jasia:
    - Jasiek chyba Bank obrabowałeś!? Natychmiast idź do księdza i się wyspowiadaj!
    Jasiek poszedł do kościoła, podchodzi do konfesjonału i mówi:
    - Ja w sprawie Misia...
    - Spier..... już nie mam kasy!
    Naruto Shippuuden
    Odpowiedz z cytatem  
     

  4. #14 sny Kazika 
    Very Important Person
    Awatar rutigo
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    21
    Podziękował/a
    0 razy
    9 podziękowań za 3 postów
    Siła reputacji
    16
    Kazik robil zawsze to co chcial: calowal zone, wslizgiwal sie do wyrka i od razu zasypial.
    Pewnego dnia obudzil sie kolo starego faceta w bialej sultannie.
    -Co ty do cholery robisz w moim lózku?!A w ogole kim jestes?!
    -Jestem...swiety Piotr.A ty nie jestes w swojej sypialni tylko w niebie!!!
    -W niebie!!? Ja nie chce umierac!!! Jestem za mlody!!!Chce powrócic na ziemie!!!
    -Ok ,ale jako pies albo kura.Wybór nalezy do ciebie.
    Kazik tak mysli,ze w postaci psa raczej nie, za ciezko ,no a kura robi co chce!!!
    -Ok chce powrocic na ziemie w postaci kury!
    Jest juz na ziemi, po chwili przychodzi kogut i mowi.
    -To ty jestes ta nowa kura o, której powiedzal mi sw.Piotr?
    -Tak to ja ale cos czuje, ze mi zaraz wyjdzie wiesz z kad....
    -To nie to co myslisz! To jajo!Musisz zniesc jajko!
    -Ale jak to mam zrobic?
    -Gdaknij dwa razy i zaprzyj sie jak najmocniej mozesz!
    Kazik tak zrobil i .... chlus wyszlo jajo.
    -Ale to bylo zarabiste jeszcze raz!!!!
    Za drugim razem wyszlo wieksze,a za trzecim Kazik uslyszal glos swojej zony.
    -Kazik co ty ku....wa robisz, zasrales cale lózko!!
    Odpowiedz z cytatem  
     

  5. #15 humor o tesciowej 
    Very Important Person
    Awatar rutigo
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    21
    Podziękował/a
    0 razy
    9 podziękowań za 3 postów
    Siła reputacji
    16
    Tu daje wam pare dobrych przykladow
    \\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\
    /////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////


    Spotyka sie dwoch facetow, jeden mowi:
    - Kurcze, powiedz mi co mam zrobic, mam problem z tesciowa, wchrzania sie do kazdej dyskusji, klocimy sie, nie moge dojsc z nia do ladu.
    - Spoko, kup jej samochod, teraz jest duzo samochodow, wypadki, zabije sie gdzies.
    - o.k.
    Spotykaja sie po dwoch tygodniach:
    - Chryste, ales mi doradzil.
    - Co sie stalo?
    - Posluchaj, nie dosc, ze stracilem kase na samochod, ona zyje i prowadzi jak szatan to jeszcze ma 3 kierowcow na sumieniu.
    - A jaki jej samochod kupiles?pytajnik.gif?
    - No, syrenke.
    - Bos glupi, trzeba bylo jaguara, to by juz nie zyla.
    - o.k. teraz kupie jaguara.
    Spotykaja sie po dwoch tygodniach:
    - Rany julek, jaki jestem szczesliwy!
    - Co, nie zyje? A nie mowilem?
    - Uffff, wreszcie nie zyje, a najbardziej mi sie podobalo, jak jej glowe odgryzal.
    ----------------------------------------------------------------------------



    Do wlasciciela domku z ogródkiem przybiega rozpromieniony sasiad.
    - Czy mozesz pozyczyc mi dwa wiadra wody?
    - Oczywiscie, ale przeciez ty masz wlasna studnie!
    - Tak oczywiscie ale do niej wpadla tesciowa i woda siega jej siega jej tylko do brody...
    ----------------------------------------------------------------------------

    Tesciowa chciala sprawdzic zieciów czy ja w ogóle lubia. Postanowila ze wskoczy do studni i bedzie udawala ze sie topi. Przygotowala sobie wszystko w studni (jak wskakiwala trzymala sie liny).
    Przyjechal pierwszy ziec no to tesciowa buch do studni. Zieciu podbiega, patrzy, tesciowa. Wyciaga ja ze studni i odnosi do domu. Rano budzi sie, widzi przed domem maluch z napisem "od tesciowej dla ziecia".
    Przyjechal drugi ziec, tesciowa ten sam numer. Ziec ja ratuje. Rano wstaje a tam polonez!? z napisem "od tesciowej dla ziecia"
    Przyjechal trzeci ziec. Tesciowa stary numer. Ziec podbiega do studni odcina line na której wisiala tesciowa. Tesciowa sie topi. Ziec rano wstaje a tam MERCEDES z napisem "dla kochanego ziecia TESC"
    ----------------------------------------------------------------------------


    - Panie dyrektorze, czy móglbym otrzymac dzien urlopu, by pomoc tesciowej przy przeprowadzce?
    - Wykluczone!
    - Bardzo dziekuje, wiedzialem ze moge na pana liczyc...
    ----------------------------------------------------------------------------


    Spotyka sie dwóch kolegów jeden jest wyraznie smutny drugi pyta go:
    - Czego jestes smutny?
    - No wiesz porwali mi tesciowa i zadaja okupu.
    - Zaraz, zaraz tesciowa? To co sie martwisz?
    - Powiedzieli, ze jesli nie dam im okupu, to ja sklonuja.
    ----------------------------------------------------------------------------


    Odbywa sie rozprawa w sadzie. Facet jest oskarzony o zamordowanie tesciowej. Sedzia pyta co oskarzony ma na obrone.

    - Wysoki Sadzie, jestem niewinny.
    To bylo tak: siedzialem sobie w kuchni i obieralem pomarancze, gdy w pewnym momencie wyslizgnela mi sie z reki skorka, a potem wypadl mi noz i wlasnie wtedy do kuchni weszla tesciowa i poslizgnela sie na skorce, i upadla na noz... i tak siedem razy.
    ----------------------------------------------------------------------------


    Polak, Niemiec i Rusek zalozyli sie która tesciowa jest grubsza. Niemiec mówi:
    -No chlopaki moja tesciowa to sie wdrzwi 80 cm. nie miesci.
    Na to rusek
    -A moja to w kanape 90 cm. nie wejdzie.
    Polak na to
    -Chlopaki jak moja tesciowa zaniosla majtki do pralni, to powiedzieli, ze spadochronów nie przyjmuja.
    ----------------------------------------------------------------------------

    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
    no i jak dobre:sar
    Odpowiedz z cytatem  
     

  6. #16 Odp: humor o tesciowej 
    I'm SO fucking LAZY... And YOU?
    Awatar Error
    Dołączył
    May 2008
    Wiek
    31
    Posty
    289
    Podziękował/a
    3 razy
    1,334 podziękowań za 170 postów
    Siła reputacji
    51
    super, poprawiłeś mi humor
    Odpowiedz z cytatem  
     

  7. #17 Odp: humor o tesciowej 
    Śpioch
    Dołączył
    Oct 2008
    Posty
    26
    Podziękował/a
    0 razy
    34 podziękowań za 7 postów
    Siła reputacji
    17
    łoj te dowcipy to starsze ode mnie
    [CENTER]
    [img]http://img255.imageshack.us/img255/3117/userbar703612be0.gif[/img]
    [img]http://img91.imageshack.us/img91/9742/userbar812795.gif[/img]
    Jak masz problem z pobieraniem pisz [URL="http://mhteam.eu/private.php?do=newpm&u=32554"]PW[/URL].[/center]
    Odpowiedz z cytatem  
     

  8. #18 Odp: sny Kazika 
    Donator Level 2 Awatar JERRYzw
    Dołączył
    Jun 2008
    Posty
    3
    Podziękował/a
    36 razy
    0 podziękowań za 0 postów
    Siła reputacji
    16
    leże , leże i nie moge się podnieść , super
    Odpowiedz z cytatem  
     

  9. #19 Dowcipy o Jasiu 
    Donator Level 2 Awatar pacierzu22
    Dołączył
    Dec 2008
    Posty
    44
    Podziękował/a
    41 razy
    0 podziękowań za 0 postów
    Siła reputacji
    18
    Pani pyta się Jasia:
    - Widziałeś czarne jaja?
    - Tak, u murzyna.
    Pani:
    - Jasiu pala.
    Jasiu:
    - Pala tez wisiała.

    --------------------------------------------------------------------------
    Lekcja języka polskiego. Jasiu poszedł do odpowiedzi.
    Nauczycielka:
    - Jasiu, odmień słowo kot przez przypadki.
    Jasiu:
    - Mianownik - kot, dopełniacz - kota, wołacz - kici, kici...

    --------------------------------------------------------------------------
    Mały Jasiu ma urodziny i wypatruje przez okno gości. Nagle mówi do mamy:
    - Mamo wujek i ciocia idą.
    - Nie mówi się wujek i ciocia, tylko wujostwo.
    Wygląda dalej.
    - Mamo kuzyn i kuzynka idą.
    - Jasiu, nie mówi się kuzyn i kuzynka, tylko kuzynostwo.
    Patrzy dalej i zauważył babcie i dziadka. Mówi do mamy:
    - Mamo dziadostwo idzie...

    --------------------------------------------------------------------------
    Nauczyciel prezentuje dzieciom obrazki zwierząt i pyta,
    jak zwierzęta się nazywają.
    - To jest kot - mówi Małgosia.
    - Bardzo dobrze. A to?
    - To jest piesek - odpowiada Krzyś.
    - świetnie. A to? - pyta nauczyciel Jasia, prezentując zdjęcie niedźwiedzia.
    Jasio milczy. Nauczyciel postanawia zażartować:
    - Być może mamusia tak czasem nazywa tatusia.
    - Nienasycony buhaj?

    --------------------------------------------------------------------------
    Przychodzi ksiądz po kolędzie do rodziny Jasia i oczywiście zadaje
    Jasiowi standardowy zestaw pytań :
    - A ile masz lat ?
    - Siedem ...
    - A do kościółka chodzisz ?
    - Chodzę ...
    - Co niedziela ?
    - Co niedziela ..
    - Z cala rodzina ?
    - Z cala ...
    - A do którego ?
    - Do Carrefoura ....

    --------------------------------------------------------------------------
    Lekcja w szkole muzycznej.
    - Dziś będziemy omawiać utwory Beethovena. Ale żeby było ciekawiej to jedno z was namaluje na tablicy obrazek, a reszta będzie zgadywać jaki to utwór Beethovena. Do tablicy podchodzi Marysia i rysuje wielki księżyc. Dzieci krzyczą: Wiemy, wiemy - to Sonata księżycowa.
    - Brawo!! - mówi pani.
    Następnie do tablicy podchodzi Jasio i maluje wielkieeeeeeego penisa. W klasie cisza. Pani: Jasiu, co to ma znaczyć? Przecież to nie ma nic wspólnego z utworami Beethovena. Na to Jasio z pretensja w głosie:
    - Dla Elizy?!

    --------------------------------------------------------------------------
    Koniec roku szkolnego,dzieci przyniosły pani wychowawczyni prezenty.
    Marysia, której mama ma kwiaciarnie przyniosła pudło. Wychowawczyni potrząsnęła i zapytała:
    -Kwiaty?
    -Ojej, skąd pani wie...
    Kolejny był Marcinek, którego tata ma cukiernie. Wychowawczyni potrząsnęła prezentem i spytała:
    -Czekoladki?
    -Tak, jak pani zgadła?
    Następny w kolejce bil Jasio,którego tata miał sklep
    monopolowy. Wychowawczyni obejrzała pudełko, lekko przeciekało.
    Polizała i spytała:
    -Wino?
    -Nie...
    Polizała jeszcze raz:
    -Koniaczek?
    -Nie...
    -Likierek?
    -Nie, proszę pani. Chomik...

    --------------------------------------------------------------------------
    Idzie Jasio z babcia przez park. W pewnym momencie babcia mówi:
    - Zobacz Jasiu, pająk je bie-dronkę.
    - A co to jest dronka?

    --------------------------------------------------------------------------

    Przychodzi Jasiu do taty i wola:
    - Tato, tato, słyszałem, ze Twój ojciec był głupi.
    A ojciec na to:
    - Taak? Chyba Twój.
    Odpowiedz z cytatem  
     

  10. #20 Odp: Kawały 
    Śpioch
    Dołączył
    Nov 2008
    Posty
    1
    Podziękował/a
    0 razy
    0 podziękowań za 0 postów
    Siła reputacji
    16
    Amerykanie wyslali swojego najlepszego szpiega do rosji...... po 3 miesiacak ruski zorjetowali sie ze to szpiek. na przesuchaniu...
    A:Ruskie no dobra przyznaje sie ale powiedzcie mi tylko jedno z skad wiedzielicie ze jestem szpiegiem przeciez: mowie jak wy, pije jak wy i ubieram sie tak jak wy....
    R:Amerykaniec my tu *urwa czarnych nie mamy
    Odpowiedz z cytatem  
     

Strona 2 z 11 PierwszyPierwszy 123456 ... OstatniOstatni
Informacje o wątku
Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Tagi dla tego wątku

Zobacz tagi

Bookmarks
Bookmarks
Uprawnienia umieszczania postów
  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •